Krzysztof Rutkowski kupił McLarena za ponad DWA MILIONY ZŁOTYCH! Odebrał "prezent gwiazdkowy" z całą rodziną
Krzysztof Rutkowski pod okiem fotoreporterów odebrał ostatnio nową brykę. "Kwadratowy" detektyw nie krył ekscytacji: "Jest to niczym lot samolotem".
Krzysztof Rutkowski to niewątpliwie jedna z bardziej charakterystycznych postaci polskich mediów. Najsłynniejszy detektyw bez licencji znany jest nie tylko za sprawą swoich głośnych akcji, ale i nieszablonowego wizerunku.
Przypominamy: Tak zmieniał się Krzysztof Rutkowski. Słynny detektyw bez licencji nie zawsze miał "kwadratową" fryzurę (ZDJĘCIA)
Krzysztof Rutkowski to także osoba, która uwielbia obnosić się z bogactwem. Wiadomo, że jak 64-latek coś robi, to robi to "na bogato" i nie da się obok tego przejść obojętnie. Potwierdzają to, chociażby ostatnie urodziny syna celebryty.
Najbardziej "kwadratowy" detektyw to również wielki miłośnik motoryzacji. Krzysiek swojemu 10-letniemu wówczas pierworodnemu z okazji komunii świętej ofiarował warte 200 tysięcy złotych BMW.
Ostatnio do pokaźnego garażu Rutkowskich trafiła kolejna bryka. Tym razem celebryta kupił McLarena 750 S Spider w kolorze ice white, za którego musiał zapłacić aż ponad dwa miliony złotych. Dumny detektyw odebrał auto wraz z żoną i synem. W tej wiekopomnej chwili towarzyszyli im oczywiście fotoreporterzy. Na wykonanych rodzinie kadrach widzimy, jak cała trójka z ekscytacją fotografuje się, zarówno stojąc przy samochodzie, jak i siedząc w jego wnętrzu. Nie brakowało też czułości między Mają a Krzysztofem.
W stajni Biura Rutkowski jest już 18 samochodów podzielonych na samochody pościgowe, bojowe i budżetowe. McLaren 750 S Spider jest gwiazdkowym prezentem o prędkości 330 km na godzinę - cytuje 64-latka "Kozaczek".
Miałem okazję przetestować 333 km/h na niemieckiej autostradzie i jest to niczym lot samolotem - mówił przy odbiorze podniecony Rutkowski.
Świeżo upieczeni właściciele McLarena postawili również na stylizacje w swoim stylu. Podczas gdy Krzysiek miał na sobie luźne jeansy, ulubioną marynarkę Gucci i czapkę od Philippa Pleina, jego żona postawiła na pasującą do warkoczyków turkusową kreację, białą marynarkę i szpilki z czubem.
Zobaczcie. Mają życie jak z bajki?