Księżna Kate OLŚNIŁA podczas wojskowej parady w Londynie. Podliczono, ile warta była jej stylizacja (ZDJĘCIA)
Po raz pierwszy od prawie pół roku księżna Kate pojawiła się publicznie u boku najbliższych członków rodziny. Brytyjczycy niezwykle entuzjastycznie zareagowali na jej nowe zdjęcia. 42-latka swoim zwyczajem zachwyciła starannie przemyślaną stylizacją.
Walcząca z chorobą nowotworową księżna Kate od kilku miesięcy otrzymuje wyrazy wsparcia ze strony stęsknionych za nią milionów rodaków. Przyszła królowa obrała słuszną strategię wstrzymywania się od ujawniania informacji na temat postępów leczenia, mając świadomość, że światowe media i tak uczynią to w jej imieniu. Nieoczekiwanie w piątek wieczorem zapowiedziała swoją obecność podczas parady wojskowej Trooping the Colour, będącej jej pierwszym publicznym wystąpieniem od czasu uczestnictwa w nabożeństwie w kościele św. Marii Magdaleny podczas pierwszego dnia Świąt Bożego Narodzenia.
W ciągu ostatnich kilkunastu godzin miłośnicy brytyjskiej rodziny królewskiej zachodzili w głowę, jak księżna Walii będzie prezentować się na uroczystości. Słynąca z wielkiej klasy żona Williama zachwyciła wszystkich zgromadzonych, którzy wiwatowali na jej cześć tuż po wyjściu z królewskiego powozu w towarzystwie dzieci.
Księżna Kate wybrała na sobotnie wydarzenie skromną, lecz bardzo efektowną białą sukienkę od Jenny Packham z czarnym paskiem i wyrazistą kokardką zawiązaną przy kołnierzu. Idealnym uzupełnieniem kreacji okazał się monochromatyczny kapelusz z szerokim rondem pochodzący z najnowszej kolekcji Philipa Treacy'ego.
Długo wyczekiwany powrót Brytyjki nie byłby kompletny bez zaakcentowania jej prośrodowiskowego podejścia do mody, charakteryzującego się dobieraniem elementów garderoby, w których miała okazję już się pojawić. Oprócz wspomnianej sukienki, którą wcześniej założyła na jedno z wydarzeń towarzyszących koronacji króla Karola III, były to również kolczyki z białych pereł w kształcie kwiatów od Cassandry Goad. Kate ostatni raz miała je na sobie podczas ubiegłorocznego finału kobiet podczas turnieju Wimbledon. Ponownie wybrała też zamszową kopertówkę z logiem Mulberry oraz skórzane czółenka Jimmy Choo.