Wiele znanych osób bardzo mocno wzięło sobie do serca powiedzenie: "Zasady są po to, żeby je łamać". W największym stopniu odnosi się to do ich haniebnego zachowania za kółkiem. Tym razem popis swojej lekkomyślności na ulicach stolicy po raz kolejny dał Maciej Musiał.
Z przykrością musimy stwierdzić, że w gronie czytelników Pudelka znajduje się stanowczo za mało strażników miejskich i funkcjonariuszy policji. W przeciwnym razie bohaterowie naszych artykułów byliby zmuszeni do wyciągania wniosków ze swoich nagannych poczynań za kierownicą. Dowody świadczące o ich nieodpowiedzialnej postawie publikujemy z coraz większą częstotliwością. Choć piszemy o tym z wyraźnym zaniepokojeniem i poczuciem zdumienia, wiele znanych osób rozbijających się po ulicach stolicy, zupełnie nie przestrzega przepisów drogowych, kompletnie nic sobie z tego nie robiąc.
ZOBACZ: Małgorzata Foremniak DWUKROTNIE parkuje w niedozwolonym miejscu. Nie boi się mandatów? (ZDJĘCIA)
Prym wśród rozpoznawalnych kierowców, którzy nagminnie łamią obowiązujące ich prawo, jest Maciej Musiał. Minął zaledwie tydzień od jego ostatniego zaparkowania na zakazie, a uczestnik bieżącej edycji "Tańca z Gwiazdami" ponownie dopuścił się tego samego występku. Stawiając siebie ponad innych uczestników ruchu drogowego, pozostawił w niedozwolonym miejscu swojego Mercedesa CLA 220, którego wartość opiewa na blisko 200 tysięcy złotych.
Maciej Musiał wielokrotnie już pokazywał swoje lekceważące podejście do obowiązujących przepisów. Po raz kolejny wykazał się nieznajomością znaków drogowych.
W najlepszym wypadku aktor otrzymałby stuzłotowy mandat za parkowanie w miejscu do tego nieprzeznaczonym. Młodemu gwiazdorowi po raz kolejny jednak udało się uniknąć zapłaty.
Uczestnik "Tańca z Gwiazdami" porusza się po ulicach swojego rodzinnego miasta szarym autem osobowym marki Mercedes-Benz.
Maciej Musiał świetnie radzi sobie na tanecznym parkiecie. W trzecim odcinku show zaprezentuje się w jivie do jednego z legendarnych przebojów grupy ABBA.