Marta Kaczyńska wypoczywa na sopockiej plaży z mężem i synkiem (ZDJĘCIA)
Paparazzi wypatrzyli Martę Kaczyńską na plaży w Sopocie, gdy wypoczywała z najbliższymi. Siedząc na ręczniku, popijała kawę z sieciówki, a jej synek bawił się radośnie w pobliżu. Rodzina jak z obrazka?
Marta Kaczyńska, córka zmarłych w katastrofie smoleńskiej Marii i Lecha Kaczyńskich oraz bratanica Jarosława Kaczyńskiego, od lat przykuwa uwagę mediów.
Szczególne zainteresowanie budzi jej życie uczuciowe, bo 43-latka ma na koncie trzy małżeństwa. Pierwszym mężem Marty był Piotr Smuniewski, z którym doczekała się córki, Ewy. Następnie Kaczyńska poślubiła Marcina Dubienieckiego i także urodziła mu córkę, Martynę. Niestety to małżeństwo także nie przetrwało próby czasu.
Co ciekawe, kilka miesięcy po drugim ślubie Kaczyńska wystąpiła z pozwem przeciwko pierwszemu mężowi o zaprzeczenie ojcostwa, a sąd uznał, że to właśnie Dubieniecki jest ojcem Ewy.
W 2017 roku Marta zaczęła spotykać się z biznesmenem Piotrem Zielińskim. Rok później zakochani pobrali się, a do ślubu Kaczyńska szła z ciążowym brzuszkiem. Wkrótce na świat przyszedł ich synek, Stanisław Lech.
Przypomnijmy: Ślub cywilny Marty Kaczyńskiej: Panna młoda w bieli, garstka znajomych i stryj o kulach (ZDJĘCIA - TYLKO U NAS)
Obecnie Kaczyńska cieszy się rodzinnym szczęściem z dala od medialnego szumu. Paparazzi wypatrzyli ją ostatnio na plaży w Sopocie, gdy wypoczywała z mężem i synkiem. Siedząc na ręczniku, popijała kawę z sieciówki, a mały Staś biegał radośnie po rozgrzanym piasku.
Zobaczcie zdjęcia:
Paparazzi wypatrzyli ostatnio Martę Kaczyńską, gdy spędzała czas z rodziną na sopockiej plaży.
43-latka wybrała dogodne miejsce do wypoczynku i rozłożyła różowy ręcznik.
Syn Marty i Piotra, Staś, wesoło bawił się pod czujnym okiem mamy.
Pogoda tego dnia dopisywała i sprzyjała relaksowi.
Marta na plażę zabrała kubek z kawą z sieciówki.
Kaczyńska leżała na ręczniku i wygrzewała się w słońcu.
Na plażę Marta ubrała się w stanik od bikini i krótkie czarne spodenki. Gdy zrobiło jej się chłodniej, narzuciła bluzę w paski.
Od jakiegoś czasu Kaczyńska raczej unika medialnego szumu i cieszy się rodzinnym szczęściem.
W pewnym momencie na plaży pojawił się sprzedawca lodów i rodzina kupiła kilka porcji.
Opuszczając plażę, Marta pamiętała, aby zabrać wszystkie rzeczy małego Stasia.
Trzymając ręcznik, klapki, książkę, kolorowy plecak i kawę, Kaczyńska ruszyła w stronę domu.