Megan Thee Stallion zakrywa plasterkami piersi na oscarowej imprezie "Vanity Fair"
Megan Thee Stallion była jedną z wielu gwiazd, które wybrały się na imprezę Vanity Fair Oscar Party. Obok stylizacji 30-letniej raperki nie można było tym razem przejść obojętnie. Odważnie?
Świat show-biznesu rządzi się własnymi prawami, natomiast moda dla gwiazd oraz gwiazdeczek staje się nie tylko sposobem na wyrażenie siebie, lecz też skutecznym narzędziem marketingowym. Znane twarze doskonale wiedzą, jak kreacją wzbudzić zainteresowanie i sprawić, aby o nich mówiono. Można się o tym przekonać między innymi za sprawą imprezy "Vanity Fair" po gali oscarowej.
ZOBACZ TAKŻE: TYLKO NA PUDELKU: Maja Sablewska wybiera najlepsze i najgorsze kreacje z Oscarów. "W tym looku nie zgadza się nic"
Vanity Fair Oscar Party uchodzi za jedno z najważniejszych wydarzeń w kalendarzu show-biznesu. Co roku na imprezie pojawia się plejada najróżniejszych gwiazd oraz złaknionych medialnej uwagi celebrytów. Konkurencja jest duża, dlatego kreacja też powinna być spektakularna. W tym roku na szczególną uwagę zasługuje chociażby stylizacja Megan Thee Stallion.
Tego wieczoru 30-letnia raperka zdecydowała się wyeksponować na pierwszy plan swoje piersi. Megan Thee Stallion paradowała przed zgromadzonymi przy ściance fotoreporterami w dość osobliwej, zielonej kreacji. Gwiazda postawiła na model z wycięciami na plecach oraz biuście, które podkreślały dopasowane kolorystycznie do sukni pióra. Żeby jednak nie było skandalu na miarę Bianci Censori, swoje sutki zakleiła zielonymi, okrągłymi plasterkami.
ZOBACZ TAKŻE: Raper Tory Lanez został skazany na 10 lat pozbawienia wolności za POSTRZELENIE Megan Thee Stallion!
Stylizację podkreślała m.in. biżuteria, wieczorowy makijaż i wyczesane włosy. Gwiazda pokusiła się także na wysoko upiętego koka oraz kilka wystylizowanych, spadających kosmyków.