Melania Trump pojawiła się na wiecu męża. "Spontanicznie" wymienili z Donaldem kilka czułych gestów...
Wybory prezydenckie w USA zbliżają się wielkimi krokami. Na ostatniej prostej długiej i żmudnej kampanii wyborczej do Donalda Trumpa na wiecu dołączyła żona, Melania. Doszło do publicznej wymiany czułości.
Wybory prezydenckie w USA zbliżają się wielkimi krokami. Już w przyszłym tygodniu Amerykanie zdecydują, na kogo oddadzą swój głos, a kandydaci do ostatniej chwili robią wszystko, aby ich do siebie przekonać. W niedzielę w Madison Square Garden odbył się wiec Donalda Trumpa, na którym oprócz Elona Muska pojawiła się też żona biznesmena, Melania.
Obecność żony Trumpa na wiecu może być dla wielu zaskoczeniem, bo w mijających tygodniach pojawiała się w jego otoczeniu raczej sporadycznie. W lipcu zrobiła wyjątek i pokazała się u boku męża na Narodowej Konwencji Republikanów, jednak nie uczestniczyła w jego kampanii na większą skalę. Melania Trump powiedziała nawet od siebie kilka słów, co spotkało się z entuzjazmem zgromadzonych.
Też was kocham! - odpowiedziała w pewnym momencie na serdeczną reakcję tłumu.
Podczas wiecu doszło też do "spontanicznej" wymiany czułości. Czy to rozwieje plotki o ewentualnym kryzysie? Na razie pewnie ciężko stwierdzić, ale Donald i Melania wyraźnie się starali, aby rodacy uwierzyli w siłę ich małżeństwa.
I tak oto na zdjęciach uwieczniono ich serdeczne powitanie, a potem także buziaka i uścisk czy klepanie męża po plecach z promiennym uśmiechem. Sfotografowano ich też ze splecionymi dłońmi. Za kilka dni dowiemy się, czy wyborcy Trumpa to docenili.
W niedzielę Melania Trump pojawiła się na wiecu męża w Madison Square Garden.
Małżonkowie wymienili ze sobą kilka "spontanicznych" czułości na oczach zgromadzonych.
Melania wsparła męża na tydzień przed wyborami prezydenckimi.
Wyborcy Trumpa wyraźnie ucieszyli się na widok jego żony na wiecu.
Małżonkowie wymienili serdeczności i sfotografowano ich ze splecionymi dłońmi.