Michał Wiśniewski, Izabella Łukomska-Pyżalska i Cezary Pazura. Oto gwiazdy, które doczekały się licznego potomstwa (ZDJĘCIA)
Rodziny wielodzietne postanowili założyć również Zbigniew Zamachowski, Małgorzata Socha oraz lider zespołu Arka Noego. "Zawsze zależało mi na tym, żeby mieć rodzinę". Komu udało się pobić rekord?
Rodziny wielodzietne nie cieszą się w Polsce dużą popularnością. Wielu parom z obawy o sytuację ekonomiczną trudno zdecydować się na jedno dziecko, a co dopiero wziąć na siebie odpowiedzialność za wychowanie kolejnych pociech. W Polsce obecnie najliczniejszą rodziną wielodzietną są państwo Nelecowie z Małopolski, którzy wychowują siedem córek i ośmiu synów.
Co prawda w show biznesie nie znajdziemy tak licznej rodziny, jednak niektórzy polscy celebryci są na dobrej drodze do pobicia rekordu. Sporą gromadką dzieci może pochwalić się oczywiście Michał Wiśniewski. Bizneswoman Izabella Łukomska-Pyżalska znana jest z odchowania pokaźnej drużyny urwisów. Podobnie jak Zbigniew Zamachowski czy Cezary Pazura.
Michał Chorosiński i Dominika Figurska opiekują się szóstką dzieci. W 2020 na świat przyszło ich najmłodsze dziecko. Para kilka lat temu przeżywała poważny kryzys w małżeństwie. Dominika rozpoczęła romans z 10 lat starszym reżyserem, z którym zaszła w ciążę. Michał Chorosiński uznał dziecko za swoje, a jak twierdzi aktorka z pomocą jednej ze świętych, udało jej się odbudować rodzinę.
Przed ślubem umawialiśmy się z mężem, że będziemy mieli pięcioro dzieci. Wtedy to było powiedziane żartem. Właściwie z pierwszym dzieckiem wydawało nam się, że nastąpił koniec świata, że na nim się skończy. Potem pojawiło się drugie i trzecie. Nagle zobaczyliśmy, że to może być coś pięknego, że te dzieci to jest wielki skarb… i pojawiło się czwarte dziecko. I śmiejemy się z mężem, że potem nie chcieliśmy, żeby ten czwarty był jedynakiem, ponieważ poprzednia trójka wychowywała się jak gdyby razem - opowiadała Dominika w jednym z wywiadów gwiazda.
Izabella Łukomska-Pyżalska wielokrotnie podkreśla, że wychowanie szóstki dzieci to praca na kilka etatów. Miliarderka jest mamą trzech córek i trzech synów. Ze względu na pracę oraz liczne obowiązki sama nie byłaby w stanie ze wszystkim sobie poradzić. Izabella Łukomska-Pyżalska nie ukrywa, że korzysta ze wsparcia męża, opiekunki lub prywatnego kierowcy.
Wstaje o 6.30-40. Odprowadzam dzieci do szkoły i przedszkola. Sprzątam, pracuję. Raz lub dwa razy w tygodniu idę na szybki trening: joga i stretching czy siłownia. Obiady częściowo gotujemy w domu, częściowo zamawiamy gotowe. Po południu w rozwożeniu dzieci na zajęcia pomaga nam kierowca - opowiedziała w wywiadzie dla WP Parenting.
Najstarsza córka Cezarego Pazurytarget="_blank"> z pierwszego małżeństwa skończyła niedawno 33 lata. Obecnie aktor związany jest z Edytą Pazurą, z którą wychowuje trójkę dzieci, Amelię, Ritę i Antoniego. Para, choć nie stroni od publikowania rodzinnych zdjęć, to stara się odizolować pociechy od show biznesu.
Amelia zadaje czasem pytania związane z show-biznesem. Najczęściej chyba te: "Dlaczego ja nie mogę, a inni mogą?!". Mowa tu o dwóch rzeczach: profilu na Instagramie i kanale na YouTubie. Przynajmniej na razie tego nie może, bo póki możemy rozkładamy nad nią parasol ochronny - powiedziała w wywiadzie dla Vivy Edyta Pazura.
Michał Wiśniewski tuż po przywitaniu na świecie piątej pociechy, już rozmyślał o przyjściu na świat kolejnego potomka. Obecnie piosenkarz zajmuje się wychowywaniem dwóch synów i trzech córek. Czy jego rodzina się jeszcze powiększy?
Małgorzata Rozenek i Radosław Majdan wspólnie wychowują trójkę dzieci. Tadeusz i Stanisław są synami celebrytki z poprzedniego małżeństwa z Jackiem Rozenkiem. Gosia dopilnowała, by jej patchworkową rodzinę łączyły dobre i ciepłe relacje. Wielokrotnie podkreśla, jak ważne jej dla niej wychowanie synów na zaradnych mężczyzn.
Tadeusz uwielbia się śmiać z moich stylizacji. Przypomina mi zawsze, że kiedyś chodziłam tak, a kiedyś inaczej. U nas jest bardzo jasny podział. Stanisław jest bardzo kulturalny i był taki od urodzenia. Nie wiem, po kim on to ma. Jest niezwykle stonowany, empatyczny. Potrafi zachować się w każdej sytuacji. A Tadeusz jest łobuzem w domu, ale bardzo słodkim i z ogromną charyzmą. Bardzo lubi mi dogryzać, ja to uwielbiam - powiedziała w wywiadzie dla "Dzień dobry TVN".
Zbigniew Zamachowski z Aleksandrą Justą ma czwórkę dzieci: Marię, Antoniego, Tadeusza i Bronisławę. Związek z Moniką Richardson przyczynił się do konfliktu ojca z dziećmi, które buntowały się przeciwko wylewności dziennikarki na łamach kolorowych czasopism.
Tuż przed ślubem pary, córka aktora wystosowała nawet list do dziennikarki, prosząc, by nie nazywała ich swoją rodziną. Rozstanie Zamachowskich przyczyniło się jednak do ocieplenia relacji z pociechami, które pomagały aktorowi w wyprodzce od byłej partnerki.
To moje życie fajnie się potoczyło. Na różnych płaszczyznach, mimo wielu turbulencji. Mam czworo cudownych, fantastycznych, mądrych dzieci, z których troje jest już – nominalnie przynajmniej – dorosłych. Najmłodsza córka jest niezwykle utalentowana i mam nadzieję, że ten talent spożytkuje fajnie - wyznał w wywiadzie dla Kobieta.pl.
Robert Friedrich i jego żona Dobrochna, mają siódemkę dzieci: Marię, Viktorię, Różę, Franciszkę, Brunona, Henia oraz Urbana. Założyciel zespołu Arka Noego jest również dziadkiem jedenaściorga wnucząt. Lider katolickiego zespołu zaskoczył wyznaniem, że wolał sam nauczać swoje dzieci na temat Boga niż posyłać je na lekcje religii w szkole.
Te piosenki nigdy nie moralizowały. Moje dzieci nie chodziły na religię w szkole, sprawy wiary wolałem dzieciom przekazywać sam, bazując na moim doświadczeniu a niewyuczonej teologii - powiedział w wywiadzie dla Gali.
Małgorzata Ostrowska-Królikowska jest matką piątki dzieci. Ze związku z Pawłem Królikowskim ma dwie córki Julię i Marcelinę, oraz trzech synów: Ksawerego, Jana i Antoniego. Aktorka od zawsze marzyła o wielkiej rodzinie i przez lata godziła ze sobą pasję do aktorstwa oraz utrzymywaniu domowego ogniska.
Rodzina i dzieci zawsze były dla mnie priorytetem. Nie powiem, że to jest łatwe i nikogo nie namawiam, ale mi się życie właśnie tak ułożyło. Planowaliśmy z Pawłem dużą rodzinę, chcieliśmy mieć dzieci, byliśmy otwarci na dzieci i na to, co przyniesie los - wyznała w wywiadzie dla opoka.pl.
Karolina Malinowska i Olivier Janiak mają trzech synów: Christiana, Fryderyka i Juliana. Celebryci chętnie angażują pociechy w kampanie reklamowe oraz ciągną na rodzinne sesje zdjęciowe do kolorowych pism. W wywiadach rzekach chętnie opowiadają o wychowywaniu dzieci oraz wartością, które im wpajają. Malinowska pochwaliła się, że jej najstarszy syn, Fryderyk tak bardzo przejmuje się losem innych, że pieniądze otrzymane z okazji komunii świętej przeznaczył na prezenty dla czwórki dzieci.
Macierzyństwo to najwspanialsza rzecz, jaka cię w życiu spotyka, ale i wymaga wielu wyrzeczeń. Więc kiedy przeglądam wspaniałe zdjęcia dziewczyn, myślę o tym, co by było, gdyby moje życie potoczyło się inaczej - wyznała Karolina Malinowska w jednym z wywiadów.
Małgorzata Socha jest mamą trzech pociech, dwóch córeczek oraz synka. Celebrytka zdecydowała się na późne macierzyństwo, jednak to pozwoliło jej poukładać swoje życiowe priorytety, Dziś przede wszystkim jest spełnioną mamą, która na pierwszym miejscu stawia rodzinę, a dopiero później karierę.
Mam od dawna poukładane priorytety. Na pierwszym miejscu są dzieci, Krzysiek, a praca na dalszym. Zawsze zależało mi na tym, żeby mieć rodzinę. Dzisiaj, mając troje dzieci, mogę z ręką na sercu powiedzieć, że cieszę się, że nie przespałam ważnych momentów w życiu - powiedziała w wywiadzie dla Vivy.
Katarzyna Bosacka jest mamą czwórki dzieci. Najmłodsze z nich przyszło na świat w 2013 roku, a pozostałe pociechy stawiają już pierwsze kroki w dorosłym życiu. Prezenterka wielokrotnie podkreślała, że sukcesem zgranej rodziny jest przede wszystkim organizacja i nauczenie dzieci brania odpowiedzialności za swoje obowiązki.
Zawsze mogę liczyć na moje starsze dzieci. Mąż też pomaga. W rodzinie wielodzietnej nie ma takiej sytuacji, że ktoś leży. Każde dziecko ma swoje obowiązki. Mój starszy syn, żeby wyjechać na obóz, za który zapłaciłam, musiał przez dwa tygodnie przez sześć godzin zajmować się najmłodszym Frankiem. Dzięki temu mogłam w tym czasie zająć się swoją pracą. Takie wychowanie uczy dzieci szacunku do pieniędzy i pracy drugiego człowieka - wyznała w rozmowie z Super Expressem.