Obecność w show biznesie wiąże się z ciągłym byciem na świeczniku. Ma to jednak swoje mocne strony, do których niewątpliwie należą pokaźne zarobki. Wielu gwiazdom jednak nie wystarczają wynagrodzenia za pracę na planach zdjęciowych czy koncertach, w związku z czym decydują się na rozkręcanie własnych działalności.
Reklamodawcy wielokrotnie udowadniali, że znane twarze i nazwiska mogą być gwarantem ogromnego sukcesu promocyjnego. Potwierdza to publikowany corocznie przez magazyn "Forbes" ranking najcenniejszych wizerunkowo gwiazd.
Wiele sławnych osób postanawia wykorzystać swój potencjał medialny i przekuć go w prywatny sukces. Już w latach 90. kilkoro z nich probowało swoich sił w biznesie, przede wszystkim gastronomicznym. Najbardziej znanym do dziś przykładem jest sieć Prohibicja założona przez będących wówczas u szczytu popularności aktorów - Bogusława Lindę, Marka Kondrata, Zbigniewa Zamachowskiego i Wojciecha Malajkata. Ich elektryzujące nazwiska miały regularnie przyciągać kolejkę chętnych do skosztowania dań w jednej z ich knajp. Okazało się jednak, że panowie przestrzelili z pomysłem, rzekomo nie poświęcając zbyt wiele uwagi i zainteresowania wspólnym biznesom. Wielka inwestycja okazała się jeszcze bardziej spektakularnym fiaskiem.
Sporo gwiazd wyciągnęło wnioski z błędów poprzedników, podchodząc w pełni profesjonalnie do zobowiązań przedsiębiorczych. Na ogół wydaje się, że zazwyczaj sygnują swoimi nazwiskami wykwintne restauracje, lecz coraz częściej próbują swoich sił w innych obszarach biznesu.
Zobaczcie, czym znani i lubiani zajmują się "po godzinach".
Kuba Wojewódzki rozkręcił działalność restauracyjną. Wraz z Józefem Krawczykiem otworzyli knajpę pod szyldem Niewinni Czarodzieje. Jeden z punktów gastronomicznych zniknął już z mapy Warszawy. Kuba odsprzedał swoje udziały w drugim lokalu w stolicy i obiekcie we Wrocławiu. Aktualnie dogląda restauracji umiejscowionej w Gdyni, którą, podobnie jak całe Trójmiasto, bardzo chętnie eksploruje w towarzystwie swojej dziewczyny.
Kinga Rusin od 16 lat prowadzi markę kosmetyków naturalnych Pat&Rub. Linia promowanych przez nią produktów zyskała wierne grono klientek, zapewniając dziennikarce spore zyski i swobodę finansową. Dzięki temu może teraz pozwolić sobie na podróżowanie po całym świecie.
Nowy głos Radia Zet, a do niedawna jeden z prowadzących "Dzień dobry TVN", zamierza otworzyć śniadaniownię w centrum Warszawy czynną do późnych godzin wieczornych. Filip Chajzer zdradził, że w lokalu nie będą podawane napoje alkoholowe, a dania będą serwowane osobiście przez niego.
Kayah wypracowała sobie bardzo silną pozycję na rynku muzycznym. Chcąc podzielić się swoim bogatym doświadczeniem, w 2001 r. założyła własną wytwórnię fonograficzną Kayax. Początkowo miała ona jedynie wydawać płyty artystki, jednak z czasem rozrosła się do wielkiego koncernu płytowego współpracującego z największymi polskimi gwiazdami, m.in. z Darią Zawiałow, Brodką, Krzysztofem Zalewskim oraz Katarzyną Nosowską i grupą Hey.
Smykałkę do interesów ujawnił również Nergal. Muzyk i lider grupy Behemoth wielokrotnie chwalił się swoimi salonami barberskimi działającymi w Warszawie i Gdańsku. Ostatnio w jednym z nich miał nawet okazję osobiście ugościć byłą głowę państwa.
Maja Bohosiewicz znalazła alternatywny sposób na życie. Od kilku lat nie może narzekać na nadmiar ról filmowo-serialowych, jednak sporo większe wpływy od wysokości aktorskich gaż zapewnia jej prowadzona od 5 lat firma odzieżowa Le Collet. Założyła ją wraz z ówczesną partnerką Kamila Durczoka, Julią Oleś, jednak z czasem w prowadzeniu biznesu zaczął pomagać jej mąż, Tomasz Kwaśniewski.
Wzorem wielu znanych osób Maciej Musiał również postanowił podbić stołeczną gastronomię. Wraz z gronem przyjaciół latem ubiegłego roku otworzył klubokawiarnię o nazwie Cafe Podrygi, a zaledwie kilka tygodni temu pochwalił się kolejnym lokalem, tym razem uruchomionym w warszawskiej Królikarni.
Monika Richardson wyznała niedawno, że ZUS wyliczył jej bardzo skromną emeryturę. Była prezenterka Telewizji Polskiej zakasała rękawy i skupiła się na własnej działalności gospodarczej. W głównej mierze żyje obecnie z wpływów, jakie zapewnia jej prowadzona w Warszawie szkoła języków obcych, specjalizująca się w nauce języka angielskiego i hiszpańskiego.
Jeden z czterech udziałowców opisywanej w artykule sieci Prohibicja nie zraził się wcześniejszym managerskim niepowodzeniem. Marek Kondrat i jego syn Mikołaj są wspólnikami w firmie Kondrat Wina Wybrane. Według rozliczeń sprzed 4 lat spółka w ciągu roku wypracowała zysk rzędu ponad 750 tysięcy złotych. Przy takich dochodach aktor nie musi martwić się o konieczność powrotu z emerytury.
Krystyna Janda to prawdziwa bizneswoman. Na kulturalnej mapie Warszawy znajdują się dwa założone przez jej fundację teatry - Polonia i Och-Teatr. Poza działalnością artystyczną, podobnie jak Kinga Rusin, wprowadziła na rynek własną markę kosmetyczną. Linia sygnowana nazwiskiem aktorki kierowana jest do kobiet dojrzałych.