Choć dzieli ich 16 lat, Heidi Klum i Tom Kaulitz tworzą jeden z najgorętszych medialnych związków. Małżonkowie starają się wygospodarować dla siebie jak najwięcej wolnego czasu. Jeszcze bardziej zbliżyła ich opieka nad niedawno zakupionymi wyżłami.
Heidi Klum przeżywa obecnie drugą młodość. Bynajmniej nie jest to zasługa ingerencji urodowych, od których światowa supermodelka rzekomo stroni. W życie przebojowej gwiazdy niespodziewanie wkroczył jej pierwszy młodszy partner, który miał zaledwie 3 lata, kiedy jego przyszła żona zaczęła podbijać modowe wybiegi. Tom Kaulitz, znany z działalności w bijącej niegdyś rekordy popularności kapeli Tokio Hotel, spełnił pragnienie wielu mężczyzn, zdobywając serce i zaufanie blondwłosej piękności. W lutym świętowali 5. rocznicę zawarcia związku małżeńskiego.
Od tego momentu zakochani bohaterowie mediów plotkarskich stanowią nierozerwalny duet. Oboje z powodzeniem podążają dawno wytyczonymi drogami zawodowymi. Jak mogliśmy niedawno się dowiedzieć, podczas zasłużonych przerw uwielbiają spędzać czas... w łóżku. Przebojowa 50-latka w jednym z ostatnich wywiadów rozwodziła się nad szczegółami ich sypialnianych podbojów. Wszystkiemu przysłuchiwała się towarzysząca jej nastoletnia córka.
Kiedy już małżonkowie odkładają łóżkowe ekscesy na bok, chętnie poświęcają czas swoim czworonożnym pupilom. Tuż po wspólnym lunchu w jednej z kalifornijskich restauracji Heidi i Tom wyprowadzili na spacer dwa urokliwe wyżły niemieckie, będące prezentem dla muzyka z okazji jego 34. urodzin. Uschi i Jäger byli naprzemiennie prowadzeni przez znanych właścicieli.
W odróżnieniu od wielu przewrażliwionych na swoim punkcie celebrytów z kraju nad Wisłą, Klum i jej najbardziej zapalony wielbiciel nie mają jakichkolwiek obiekcji przed wystawieniem się na celownik fotoreporterów w całkowicie swobodnym wydaniu. Legendarna muza wielu projektantów jak gdyby nigdy nic założyła wygodny czarny komplet dresowy, do którego dopasowała masywne buty Ezi-Klog z wełnianymi grubymi skarpetami. Z kolei Kaulitz postawił na obszerne ciemne spodnie, jasnobrązowy t-shirt oraz białe tenisówki Converse. W psim towarzystwie dotarli do swej rezydencji w Bel Air.