Paparazzi natknęli się ostatnio na załatwiającą sprawy na mieście Zosię Zborowską. Poznalibyście ją na ulicy?
Zofia Zborowska nie należy do gwiazd, które stronią od publikowania swojego naturalnego oblicza w social mediach. Ba, aktorka nawet po urodzeniu obu córek pokazywała, jak wygląda prawdziwe życie w połogu, nie lukrując pierwszych tygodni po narodzinach dziecka.
I trzeba przyznać, że obranie takiej taktyki dobrze się jej opłaciło. Internautki często chwalą Zborowską, że nie idzie śladami wielu celebrytek, które potrafią chwalić się w social mediach jedynie wyidealizowanym życiem, luksusowymi wakacjami czy perfekcyjnie wymalowanymi buziami i wystylizowanymi włosami. Aktorka zgromadziła dzięki temu pokaźne grono obserwujących, bo na Instagramie ma ich ponad 545 tys.
Zofia Zborowska prezentuje naturalne oblicze na zakupach na mieście
Nic więc dziwnego, że zainteresowani jej osobą są również stołeczni paparazzi. Ostatnio "przyłapali" aktorkę, jak wychodziła ze sklepu z siatkami wypełnionymi zakupami. Aktorka miała na sobie iście zimowe ciuszki.
Zobaczcie fotki. Poznalibyście ją na ulicy?
W pewny momencie aktorka chwyciła za telefon i zaczęła uważnie czytać treść, jaka pojawiła się na małym ekraniku.
Mina wskazuje na wyjątkowo intrygującą treść wiadomości (?).