Niepokojące zdjęcia Melanie Griffith. Gwiazda opuściła SPA z sińcami i zranieniami twarzy (ZDJĘCIA)
Sieć obiegły niepokojące zdjęcia Melanie Griffith, którą paparazzi przyłapali po wyjściu z salonu SPA. Na dłoniach aktorki widać sińce, jej twarz pokrywają natomiast drobne ranki.
Uroda Melanie Griffith od dawna już jest przedmiotem publicznej dyskusji. Artystka sama nie ukrywa, że swego czasu przedobrzyła z korzystaniem z medycyny estetycznej, przez co zmieniła się nie do poznania. Od roku 2018 Griffith walczyła również z nowotworem skóry. Parokrotnie widywano ją publicznie ze zranieniami twarzy po korzystaniu z leczniczych zabiegów, w tym z dermabrazji. Ostatni raz o problemach zdrowotnych artystki słyszeliśmy już jakiś czas temu, jednak wygląda na to, że nadal trudno rozstać jej się z naruszającą naskórek terapią.
Gwiazda została niedawno przyłapana przez fotoreporterów w Los Angeles, gdy akurat wychodziła ze sklepu Melanie Grant po uprzednim odwiedzeniu miejscowego SPA. Choć artystka starała się schować za sporymi okularami przeciwsłonecznymi i tak dało się zauważyć zranienia na jej skórze.
Dłonie Griffith pokrywały sińce. Skóra jej twarzy natomiast była wyraźnie złuszczona. Szczególnie w okolicach ucha można było spostrzec krwawe ranki. Pozostaje nam trzymać kciuki, że nie oznacza to kolejnych problemów zdrowotnych gwiazdy.