Nieumalowana Katarzyna Warnke z torebką za 18 tysięcy złotych i w wielkiej czapce buszuje po dyskoncie
Katarzynę Warnke "przyłapano" na samotnym załatwianiu spraw w centrum Warszawy. Nieumalowana 47-latka postawiła na rzucającą się w oczy stylizację, na którą składały się elegancki płaszcz i fantazyjna, futrzana czapka. Stylowa?
Katarzyna Warnke jak mało kto potrafi wywołać wokół siebie medialną wrzawę. O aktorce sporo się pisze w kontekście jej szczerych do bólu zwierzeń padających właściwie w każdym wywiadzie, którego udziela. Sporo uwagi poświęca się także jej stylizacjom, do których przykłada bardzo dużą wagę.
Była żona Piotra Stramowskiego lubi eksperymentować z wizerunkiem i regularnie powiększa garderobę o kolejne markowe ciuchy. O ile większość stylizacji Kasi jest chwalona przez internautów, zdarzają się też takie, które budzą u nich lekką konsternację...
Nie inaczej było ostatnio, gdy "przyłapano" ją podczas sprawunków na mieście. Kasia najpierw udała się do jednej z drogerii, gdzie wyposażyła się w niezbędne kosmetyki, a następnie powędrowała do dyskontu, który opuściła z trzema pełnymi siatami. Przez niemal cały czas 47-latka miała do ucha przyłożony smartfon.
Tego dnia aktorka miała na sobie elegancki, granatowy płaszcz, rzucająca się w oczy futrzaną czapkę, spódnicę i czarne botki. Miejski "look" uzupełniała torebka Celine za około 18 tysięcy złotych. Aktorka zaprezentowała się na mieście w wydaniu saute, rezygnując z makijażu.
Podoba Wam się w takiej naturalnej wersji?