Oto Vanessa Aleksander - zjawiskowa gwiazda "Listów do M. 4" nazywana "NADZIEJĄ POLSKIEGO KINA" (ZDJĘCIA)
Jest młoda i piękna, a do tego piekielnie zdolna! Vanessa Alexander właśnie ukończyła studia aktorskie i nie zamierza oglądać się do siebie - udało jej się nawet upolować kontrakt z agencją talentów w Stanach Zjednoczonych! Rośnie nam gwiazda o międzynarodowym potencjale?
Gdy już wydawało się, że nikt nie będzie w stanie przerwać monopolu Julii Wieniawy na pierwszoplanowe role kobiece dla dwudziestoparolatek, wtem pojawiła się ona - Vanessa Aleksander! Artystka może się już pochwalić pięknie obronionym dyplomem z Akademii Teatralnej w Warszawie i przychylnością samego Jana Komasy, a dopiero co ukończyła 24 lata!
Zobacz: Julia Wieniawa zarobiła w zeszłym roku KROCIE. Wiemy, ile wynosiła miesięczna pensja 22-latki...
Wcześniej zdobywając uznanie w Sali Samobójców: Hejterze, dziś rozgaszcza się w polskim mainstreamie jako Monika z Listów do M. 4. To jednak dopiero początek jej drogi do gwiazd. W samym ubiegłym roku Vanessie udało się bowiem zadebiutować na deskach teatru, doczekać się premiery filmu ze swoim udziałem na Festiwalu Filmowym Tribeca, a nawet podpisać kontrakt z amerykańską agencją talentów. O dubbingowaniu księżniczki Disneya nawet nie wspominając. Wygląda więc na to, że międzynarodowa sława to w jej przypadku zaledwie kwestia czasu!
Poznajcie bliżej Vanessę Aleksander. Będziecie trzymać kciuki za jej sukces?
Większość widzów zapewne kojarzy Vanessę dzięki roli Ewy "Czarnej" Fronczak, w którą wcieliła się w serialu Wojenne dziewczyny. Wcześniej mogliśmy ją oglądać m.in. w Na Noże, gdzie odegrała postać Justyny.
Pod koniec stycznia Aleksander poinformowała, że udało jej się ukończyć naukę na Akademii Teatralnej w Warszawie. Pracę dyplomową obroniła na ocenę celującą. Nie pozostało nam nic innego, jak tylko złożyć gratulacje!
Będąc w pełni świadomą, że publiczne deklarowanie swojego światopoglądu może się wiązać z alergiczną reakcją włodarzy pewnych stacji telewizyjnych, Vanessa nie boi się otwarcie wspierać walczących o równość małżeńską mniejszości seksualnych w Polsce.
W żyłach Vanessy płynie zarówno krew polska, jak i słowacka. Jej rodzice: tata Polak, pochodząca ze Słowacji mama, zadbali o to, aby ich pociecha czuła się związana z obiema narodowościami. W efekcie choć aktorka dorastała głównie w Polsce, identyfikuje się także jako Słowaczka.
Pierwszym pełnometrażowym filmem z udziałem Vanessy była głośna Sala samobójców: Hejter Komasy. Film okazał się sukcesem nie tylko w Polsce, ale też na nowojorskim festiwalu Tribeca. To najpewniej właśnie doprowadziło do podpisania przez nią kontraktu z amerykańską agencją talentów. Sądzicie, że dzięki Vanessie nareszcie doczekamy się polskiej gwiazdy, która podbije Hollywood?
Każdy szanujący się polski aktor znakomicie wie, że obowiązkowym przystankiem w drodze na komercyjny szczyt jest występ w "komedii romantycznej z białym plakatem i Karolakiem". Ten epizod Vanessa ma już na szczęście za sobą. Widzowie mogą oglądać ją teraz w czwartej odsłonie Listów do M..