Posyłająca groźne spojrzenia Grażyna Szapołowska ZASTAWIŁA bramę luksusowym mercedesem i pognała do butiku
Grażyna Szapołowska natknęła się ostatnio na stołecznego paparazzo. Na zdjęciach widać, jak zastawiła bramę swoim luksusowym autem i pobiegła do zlokalizowanego obok butiku zaprzyjaźnionej projektantki.
Grażyna Szapołowska, jako jedna z najbardziej cenionych gwiazd w kraju, może liczyć na stałe zainteresowanie mediów. Nikogo nie powinno więc dziwić, że zdarza się, iż gwiazda często "przyłapywana" jest nie tylko przez stołecznych, ale i nadmorskich paparazzi.
Najwyraźniej sama zainteresowana bywa w szoku, gdy napotyka na swej drodze fotoreporterów, o czym świadczyć mogą jej miny, jakie można podziwiać na najnowszych zdjęciach zrobionych "z ukrycia".
Grażyna Szapołowska zastawiła bramę luksusowym autem i czmychnęła po ciuszki od projektantki
Grażyna Szapołowska ma za sobą pracowitą środę. Aktorka przybyła bowiem wieczorną porą na pokaz Doroty Goldpoint i, jak można się łatwo domyślić, brylowała tam w ciuszkach od zaprzyjaźnionej projektantki. Właśnie w celu ich odebrania udała się w ciągu dnia do butiku zlokalizowanego przy ulicy Wilczej w Warszawie, gdzie czekał na nią paparazzo.
Mimo chłodnego dnia fotograf dzielnie walczył o jak najlepsze zdjęcia aktorki, która najpierw zaparkowała luksusowego mercedesa w bramie wjazdowej, a później pobiegła do butiku po "zakupy". W międzyczasie zorientowała się, że jest obserwowana, co, sądząc po groźnych minach, nie spodobało się jej.
Zobaczcie zdjęcie.
Aktorka została przyłapana w centrum Warszawy.
Aktorka zastawiła bramę wartym ponad 200 tysięcy złotych mercedesem klasy E.
Zauważywszy nadgorliwego paparazzo, Szapołowska zaczęła posyłać groźne spojrzenia.
Aktorka odebrała od zaprzyjaźnionej projektantki ciuszki na pokaz mody, który odbył się 20 listopada.
Aktorka szybko załatwiła sprawy i odjechała, by oddać się zapewne w ręce kolejnych modowych specjalistów.