Pracowity dzień Patricii Kazadi: spacer po stolicy z płatkami pod oczy, przymiarki w butiku i spotkanie ze SZCZUREM
Na maszerującą po stolicy Patricię Kazadi wpadli ostatnio stołeczni paparazzi. Ona z kolei zaliczyła nieplanowane spotkanie z gryzoniem. Zobaczcie jej reakcję.
Patricia Kazadi obecna jest w polskim show-biznesie już od ponad dwóch dekad. Na przestrzeni lat próbowała swoich sił zarówno jako aktorka, jak i piosenkarka czy prezenterka. Choć dziś nie budzi już takich emocji jak kiedyś, wciąż może liczyć na zaproszenia do programów telewizyjnych. Aktualnie można ją oglądać w "Twoja Twarz Brzmi Znajomo", w związku z czym znów nieco częściej bywa na salonach.
Patricią Kazadi interesują się również stołeczni paparazzi. Ostatnio "przyłapali" ją podczas załatwiania sprawunków na mieście. Celebrytkę sfotografowano, jak przyodziana w dresowy komplet, długi płaszcz, czapkę z daszkiem i wygodne buty maszerowała samotnie po centrum Warszawy. Uwagę zwracały ciemne płatki pod oczy, z którymi przemierzała stolicę. W pewnym momencie na swojej drodze napotkała... szczura. Patrząc na jej minę, zdecydowanie nie był to planowany "meeting".
Po natknięciu się na gryzonia lekko oszołomiona 36-latka udała się do jednego z butików. Tam spędziła sporo czasu, przymierzając kolejne kreacje. Ostatecznie sklep opuściła wystrojona w białą koszulową sukienkę do połowy łydki, szary płaszcz i przezroczyste szpilki.
Zobaczcie. Fajnie wygląda?