Przygnębiona Kinga Rusin spaceruje z mamą i markotnym Czarkiem. Na Powiśle przyjechała porsche za 300 TYSIĘCY ZŁOTYCH (ZDJĘCIA)
Kinga Rusin jest aktualnie w Warszawie. Ostatnio sfotografowano ją podczas wyprawy do ulubionej restauracji i delikatesów. Towarzystwa dotrzymywali jej rodzicielka i ukochany pupil.
Odkąd Kinga Rusin zakończyła swoją przygodę z "Dzień Dobry TVN", w Polsce jest raczej gościem. Była prowadząca śniadaniówki spełnia się aktualnie w roli podróżującej po świecie bizneswoman. Choć dopiero co chwaliła się za pośrednictwem Instagrama kolejnym rajskim "biurem", od poniedziałku, czyli jak sama napisała, dnia, w którym Andrzej Duda "po raz kolejny zhańbił polską Konstytucję", jest w Polsce.
Kinga Rusin w Warszawie. Spotkała się na mieście z mamą i Czarkiem
We wtorek Kingę Rusin sfotografowano na mieście. Celebrytka wybrała się do ulubionej, stołecznej restauracji i delikatesów, skąd wyszła z pełną torbą przysmaków. Na warszawskim Powiślu nie pojawiła się sama. Towarzystwa dotrzymywali jej mama, Maria Rusin oraz ukochany pupil - Czarek Lis.
Zobacz też: Muśnięta kostarykańskim słońcem Kinga Rusin maszeruje z wiernym Czarkiem Lisem (ZDJĘCIA)
Kinga Rusin jeździ po stolicy wartym 300 tysięcy złotych porsche
Po krótkiej przechadzce Kinia odprowadziła rodzicielkę i czworonoga do Audi A1, po czym oddaliła się do swojego zaparkowanego nieopodal Porsche Panamera za około 300 tysięcy złotych.
Tego dnia przyodziana w szerokie jeansy, zieloną kurtkę i sandały na obcasie 52-latka sprawiała wrażenie przygnębionej. Czyżby ustawa "lex Tusk" spędzała jej sen z powiek?
We wtorek przebywająca aktualnie w ojczyźnie Rusin zwróciła na siebie uwagę stołecznych paparazzi.
Na miasto nie wybrała się jednak sama. Na zdjęciach widzimy, że towarzyszyli jej mama Maria i pies Czarek, który tego dnia niechętnie pozował przed obiektywami fotoreporterów. Fajna ekipa?
Celebrytka, korzystając z okazji, że jest w Polsce, wybrała się do swoich ulubionych delikatesów, które opuściła z wielką torbą przysmaków. Jak myślicie, co kupiła?
Tego dnia miała na sobie stylizację, na którą składały się szerokie jeansy, lekka kurtka i sandały na obcasie. Stylowa?
W pewnym momencie 52-latka rozdzieliła się z rodzicielką i pupilem.
Po odprowadzeniu mamy i Czarka do Audi A1, udała się do swojego auta - porsche za 300 tysięcy złotych.
I odjechała bliżej nieokreślonym kierunku.