Radosna Małgorzata Rozenek opuszcza "Dzień Dobry TVN" i wciska się do auta z dmuchanymi dinozaurami (ZDJĘCIA)
Małgorzatę Rozenek tradycyjnie sfotografowano przed "DD TVN". Celebrytka wyszła ze studia śniadaniówki z balonami dinozaurami. Zamierza je wręczyć Heniowi?
Na przełomie sierpnia i września Małgorzata Rozenek zadebiutowała w roli prowadzącej "Dzień Dobry TVN". Nowa fucha celebrytki odbiła się w mediach szerokim echem i w zasadzie po dziś dzień wzbudza duże emocje. Niektórzy wciąż nie są przekonani do "Perfekcyjnej" jako gospodyni śniadaniówki.
Rozenek zdaje się jednak nie przejmować krytyką i konsekwentnie robić swoje. Jakiś czas temu chwaliła się nawet, że postanowiła popracować nad warsztatem dziennikarskim pod okiem logopedy.
W związku z posadą w "DD TVN" Małgosię poza Instagramem najczęściej można teraz spotkać na rogu Hożej i Marszałkowskiej. W niedzielę 44-latka tradycyjnie została sfotografowana przez paparazzi w drodze ze studia do samochodu. Przed budynkiem celebrytka spotkała tłum fanów. Z niektórymi postanowiła zapozować do pamiątkowego selfie.
Tego dnia Gosia miała na sobie luźną stylizację, na którą składały się: granatowe spodnie, oversizowa, kraciasta marynarka, szary szalik oraz białe tenisówki. Uwagę zwracało także to, co trzymała w dłoni. Ukochana Majdana opuściła miejsce pracy z balonami dinozaurami, które z trudnością zapakowała do auta.
Myślcie, że zabrała je dla najmłodszego syna, Henia?
Małgosię, jak zwykle w weekend, stołeczni paparazzi sfotografowali przed budynkiem, w którym mieści się studio "Dzień Dobry TVN".
Prowadząca śniadaniówkę miała na sobie granatowe spodnie, kraciastą marynarkę, szary szalik i białe tenisówki. Lubicie ją w takiej niezobowiązującej wersji?
Po drodze do auta nie omieszkała przystać na prośby fanów i zapozowała do kilku zdjęć.
Uwagę tego dnia zwracały także dmuchane dinozaury, które celebrytka dzierżyła w dłoni. Zabrała je dla Henia?
Gonia miała mały problem, by wcisnąć przechwycone z pracy fanty do samochodu...
Ostatecznie jednak się udało i nieco przygniecionej dinozaurami ukochanej Radzia udało się ruszyć w stronę domu. Taka mama to skarb?