Trwa ładowanie...
Dollface
|
aktualizacja

Rocznica śmierci George'a Michaela. Najbliższy przyjaciel gwiazdora ujawnia PORUSZAJĄCE FAKTY (ZDJĘCIA)

87
Podziel się:
87
Podziel się:
1
 / 14
George Michael zmarł cztery lata temu. "Poczułem się jakby ziemia usunęła mi się spod nóg"
George Michael zmarł cztery lata temu. "Poczułem się jakby ziemia usunęła mi się spod nóg"
(Getty Images, FORUM, YouTube)
0
0

Andrew Ridgeley, przyjaciel George'a i współtwórca Wham!, wydał książkę, w której wspomina legendę popu. "George Michael był pucołowatym, nieśmiałym chłopakiem. Sporo czasu musiało minąć, zanim przestał tak siebie postrzegać".

W Boże Narodzenie cztery lata temu media obiegła tragiczna i niespodziewana informacja o śmierci George'a Michaela. Ikona muzyki zmarła w swoim domu w hrabstwie Oxfordshire. Przyczyną była choroba serca, chociaż okoliczności śmierci artysty do dzisiaj pozostają niejasne.

Przez dekady najbliższym przyjacielem George'a Michaela był Andrew Ridgeley, jego kolega ze szkoły, który tworzył z nim także zespół Wham!. Ridgeley zebrał wspomnienia o artyście w poruszającej książce "George i ja", która ukazała się w tym roku. W Polsce publikację wydało wydawnictwo Znak. Andrew Ridgeley opisał w niej, jak poznał George'a, jak wyglądały kulisy ich fantastycznej kariery i jak dowiedział się o śmierci najlepszego przyjaciela.

Wspomnienia Ridgeleya pokazują George'a Michaela jako nieśmiałego chłopaka, który zawsze marzył o karierze muzycznej. Nawet gdy Wham! skończył działalność (zespół grał jedynie pięć lat), przyjaciele potrafili zaakceptować fakt, że George chce robić karierę solową. George Michael i Andrew Ridgeley mieli zaledwie po 18 lat, gdy ich zespół okazał się światową sensacją.

Przeczytajcie, jak wyglądała przyjaźń jednego z głośniejszych duetów w historii muzyki.

2
 / 14
George Michael - początki w szkole

"Yog, ze swoimi okularami i niesforną czupryną, pilnie potrzebował metamorfozy, odkąd tylko pojawił się w szkole Bushey Meads. Głównie z powodu okularów, których nie znosił, a jeszcze bardziej z powodu włosów, których wręcz nienawidził. (…) Yog należał do jednej z pierwszych znanych mi osób, która przerzuciła się na soczewki kontaktowe (…). Kiedy pod koniec lat siedemdziesiątych zaczęliśmy razem robić muzykę, George był pucołowatym, nieśmiałym i zakompleksionym chłopakiem, niepewnym swojej orientacji, za to przekonanym o własnej nieatrakcyjności. Sporo czasu musiało minąć, żeby przestał tak siebie postrzegać, i nie było to z pewnością łatwe, ale kreacja stworzona jako pożywka dla ludu nie pozostawiła mu zbyt wiele przestrzeni do budowy prawdziwej tożsamości."

3
 / 14
George Michael - coming out podczas kręcenia klipu do "Clubu Tropicana" na Ibizie

"Gdy przeszedłem korytarzem do pokoju George’a, zastałem w nim Shirlie. Siedziała na sofie w apartamencie, sam George leżał zaś jeszcze w łóżku. Na mój widok uśmiechnął się szeroko. W pokoju panowała swobodna i swojska atmosfera, ale George najwidoczniej chciał mi przekazać coś bardzo ważnego.
– Nie wiedziałem, czy ci to mówić… – powiedział, zerkając na Shirlie.
– Dawaj.
…ale to zrobię: jestem gejem.
Nie jestem pewien, czy George spodziewał się po mnie negatywnej reakcji, czy wyobrażał sobie, że będę oburzony albo zawiedziony, ale dowiedziałem się później, że najpierw zwierzył się Shirlie.
Tylko nie jestem pewien, czy jestem gejem, czy biseksem – dodał.
Po przekazaniu mi tej nowiny wyraźnie się odprężył, bo chyba zrozumiał, że nie robi mi to absolutnie żadnej różnicy. (…) Dla nas, trojga bardzo bliskich przyjaciół, zupełnie nic się nie zmieniło".

4
 / 14
George Michael - ukrywanie orientacji

"Nie rozmawialiśmy o planach ujawnienia orientacji George’a. Nie widzieliśmy takiej potrzeby. Gejom żyło się wówczas znacznie trudniej niż dziś i George przeczuwał, że takie wyznanie tylko mu zaszkodzi, zarówno pod względem zawodowym, jak i osobistym. Wiedział, że jego ojciec raczej nie będzie tym zachwycony. I obawiał się, że ujawnienie orientacji wpłynie niekorzystnie na jego karierę właśnie w chwili, gdy zaczyna ona nabierać rozpędu".

5
 / 14
George Michael - odkrywanie kart

"Oczy wszystkich były zwrócone na nas i George nie miał szans cieszyć się prywatnością. W pojedynkę mógł nieco przyspieszyć tempo i popuścić sobie cugli. W obrębie londyńskiej sceny gejowskiej i klubowej, w lokalach takich jak Mud Club i The Wag, powoli wyłaniała się jego prawdziwa orientacja. Poza bardzo wąskim kręgiem zaufanych ludzi zachowywał jednak ostrożność. (…) wiedział być może Neil Tennant, były wicenaczelny magazynu Smash Hits, a potem gwiazdor popowej grupy Pet Shop Boys".

6
 / 14
George Michael - publiczny coming out

"W 1998 roku, przyparty do muru, George wyznał publicznie, że jest gejem, ale pięć lat wcześniej zdążył już pożegnać zmarłego na AIDS partnera, Anselma Feleppę. Przeżył załamanie, a nie był w stanie otwarcie o tym mówić. Kto wie, jak by się potoczyły sprawy, gdyby zabrał głos wcześniej".

7
 / 14
"Last Christmas"

"Utwór Last Christmas powstał pewnego popołudnia 1984 roku w domu rodziców George’a. Oglądaliśmy właśnie mecz, gdy na George’a spłynęła znienacka wena. Pobiegł do swojego pokoju i szybko skomponował na klawiszach refren i zwrotkę. Po dodaniu akordów na syntezatorze oraz, rzecz jasna, dzwonków sań, wpadająca w ucho melodia miała już wielkie szanse na wejście do świątecznego kanonu".

8
 / 14
"Last Christmas" - kulisy nagrywania teledysku

"Święta budziły w nas chyba najgorsze instynkty, bo podobnie figlarna atmosfera panowała na planie teledysku Last Christmas. Zdjęcia w ośrodku narciarskim w szwajcarskim Saas-Fee producenci zaplanowali na listopad. W latach osiemdziesiątych wielu ludzi aspirowało do spędzania urlopu na nartach, więc przytulny alpejski domek i ogień trzaskający w kominku wydawały się idealnie pasować do przesyconej hedonizmem atmosfery ibizyjskiego Clubu Tropicana, gdzie spędziliśmy z George’em kilka upojnych dni. Tym razem w towarzystwie grupy rozentuzjazmowanych znajomych całymi dniami wygłupialiśmy się w śniegu, piliśmy hektolitry miejscowego wina i niekiedy radośnie obnażaliśmy się w miejscach publicznych".

9
 / 14
"Last Christmas" - jedna wielka impreza

"Poza kadrem non stop trwała huczna impreza. To, że nasi znajomi mieli występować jako statyści w świątecznym pewniaku, chyba im umknęło na fali radości z darmowych wakacji. Wszystkie koszty pokrywała firma i towarzystwo najwyraźniej chciało to maksymalnie wykorzystać. Nie ukrywam zresztą, że my też. Kiedy przyjechaliśmy z George’em do Saas-Fee dzień po pozostałych, wszyscy byli już nieźle zaprawieni. Nasz pierwszy wspólny wieczór skończył się przedwcześnie po tym, jak wskoczyliśmy na golasa do basenu, a któryś z kumpli łyknął ze dwa litry chlorowanej wody i puścił efektownego pawia na jeden z filtrów".

10
 / 14
"Last Christmas" - wycięte sceny

"Podczas przerw w zdjęciach George lądował często obok krzesła reżysera, z zegarmistrzowską dokładnością przeglądał materiały robocze i kazał wycinać wszystkie fragmenty, na których wyglądał - w swoim mniemaniu oczywiście - niechlujnie lub grubo. Ujęcia, na których jego fryzura była choć trochę rozwichrzona, również musiały zostać w montażowni".

11
 / 14
Śmierć George'a Michaela

"Około szesnastej w dniu Bożego Narodzenia 2016 roku zadzwonił mój telefon. Święta spędzałem ze znajomymi w Londynie i właśnie napisałem SMS-a do George’a, który wcześniej zgodnie ze swoim wieloletnim zwyczajem wysłał mi paczkę świąteczną: pudło pełne smakołyków. Yog, jak zwykle dziękuję za prezent! - napisałem. Mam nadzieję, że dobrze się bawisz w te święta. Liczę, że złapiemy się w nowym roku, daj znać, gdzie i kiedy będziesz. Całusy, A."

12
 / 14
Śmierć George'a Michaela

"Poczułem się, jakby ktoś mnie zdzielił pięścią w brzuch. Jakby ziemia usunęła mi się spod nóg. Przeżyłem głęboki wstrząs i nie do końca pojmowałem, co słyszę. Szczegóły dotyczące okoliczności jego śmierci weszły mi jednym uchem, a wyleciały drugim. Mój najlepszy przyjaciel zmarł w dniu Bożego Narodzenia, a teraz jego siostra musi powiadomić mnie o tym telefonicznie".

13
 / 14
Śmierć George'a Michaela

"George je uwielbiał, a piosenka Last Christmas niezmiennie przypominała o zbliżających się świętach. Trzydzieści lat po premierze jej melodia była wszechobecna. A teraz miał przypominać o śmierci George’a".

14
 / 14
Andrew Ridgeley o George'u Michaelu

"Przez krótką chwilę Wham! był jednym z najpopularniejszych zespołów na ziemi i zarazem sensacją na rynku muzycznym. My byliśmy zaś przede wszystkim najlepszymi kumplami".

KOMENTARZE
(87)
WYRÓŻNIONE
Fanka
4 lata temu
Jeden z najwspanialszych glosow!
Edyta
4 lata temu
Wspaniały głos, cudowne melodie, piękne teksty...po jego odejściu okazało się jak hojnym był też darczyńcom.. ale nie jak dzisiejsze gwiazdy dla poklasku... zabronił pisać o tym ile organizacji wspomógł i ile szpitali... pozostają tylko piękne piosenki :(
BiancaDelRio
4 lata temu
ah szkoda go :( Utalentowany, przystojny... pozostawił wiele dobrego dla ucha i duszy, a święta bez jego głosu w Last Christmas - to (może głupie) ale nie święta :)
Monika
4 lata temu
Szkoda go 😑
Dora
4 lata temu
Dostalam te ksiazke na Boze Narodzenie. Super!
NAJNOWSZE KOMENTARZE (87)
Gość
4 lata temu
Przeczytałam, miła, grzeczna,ale bez rewelacji - z całym szacunkiem do panów z Wham.
Aaaasia
4 lata temu
Pięknie opisał historię ich przyjaźni żadna tania sensacja
TKS
4 lata temu
George Michael i Neil Tennant we wspólnym utworze. Jedno z marzeń muzycznych, które niestety już się nie spełni...
Onaa
4 lata temu
Jak patrzę na Sama Smitha to widzę w nim George'a M. Są baaaardzo podobni, dużo ich łączy
Witus 2020
4 lata temu
George Michael - wspaniała osobowość. Wspaniały artysta. Słuchając jego pięknego głosu i wspaniałych utworów odpływa się do innego świata. Takich artystów brakuje. Słucham wraz z żoną jego muzyki. W tych utworach jest magia i wrażliwość. Można pisac i pisać. Jeśli ktoś nie słuchał, zapraszam.
Melani
4 lata temu
Jeden z najlepszych na swiecie. Glos, styl, kultura. Jego koncerty to byla magia. Szkoda, ze go juz nie ma, ale super, ze byl.
xdb kckckf
4 lata temu
Swietnym byl piosenkarzem
Emi
4 lata temu
Jaki trzeba mieć talent i wrażliwość artystyczną, żeby stworzyć dwie najpiękniejsze ballady - "Careless whisper", "Jesus to a child" i jeszcze przypieczętować to piosenką świąteczną wszech czasów?
Hmmm
4 lata temu
Sam Smith mocno mi się kojarzy z Georgem, chyba nikt inny (wspolczesnie) nie dorównuje głosowo, a i też nieco stylistycznie.
Pipi
4 lata temu
Jedyny artysta, który był w stanie udźwignąć repertuar Freddie’go Mercury. Boski głos, genialne piosenki i dobry człowiek. Spoczywaj w pokoju.
Gosc
4 lata temu
On był zawsze przystojny, czy to w blond czuprynie, czy w krótkich włosach z zarostem. Był taki sexy!
Ala
4 lata temu
Uwielbiam go. Chociaż w życiu bym nie pomyślała że w, last christmas,, czy,, careless wispher,, ma tylko 21 lat bardzo poważnie wyglądał myślałam że ma że 30 minimum.
1234
4 lata temu
George Michael czy Colin Farrel?
Impra u Ewy
4 lata temu
Kerys Łysper od Gregora Miszela zawsze wymiata.
...
Następna strona
TOP10 - najpopularniejsze galerie
10.

Zakapturzona Joanna Opozda z nietęgą miną ucieka przed deszczem. Widać, że tęskni za słoneczkiem na Bali?

Joanna Opozda została ostatnio "przyłapana" na mieście, jak mknęła do swojego auta. Zakapturzona gwiazda ewidentnie nie chciała być tego dnia rozpoznana. Po minach wnioskujemy, że chyba nie jest jesieniarą... Myślicie, że już zatęskniła za wakacyjną pogodą na Bali?
9.

Spęd celebrytów na urodzinach kina: jaskrawa Natalia Kukulska, skromna Anna Czartoryska, Weronika Rosati w skórzanym płaszczu

Jesienna moda zawitała w pełni na salonach. Podczas trzecich urodzin jednego ze stołecznych kin dominowały długie kreacje, oversize'owe stylizacje i zachowawcze kolory. Kto z prominentnego grona zaproszonych tym razem zaprezentował się najlepiej?
8.

Tłum gwiazd na finale "Top Model": Joanna Krupa, Agnieszka Głowacka, Magdalena Stępień

W środowy wieczór pokaźne grono rodzimych sław pomaszerowało na finał 13. edycji "Top Model". W blasku fleszy ogrzały się m.in. Joanna Krupa, Agnieszka Głowacka i Magdalena Stępień.
7.

Julia Wieniawa relacjonuje wakacje w Tulum, prezentując m.in. pośladki w wyciętym bikini

Aby zapomnieć o codziennych trudach, Julia Wieniawa wybrała się do uwielbianego przez rodzimych celebrytów Tulum. Zachwycona rajskimi widokami gwiazda podzieliła się z fanami kilkoma pocztówkami z wakacji.
6.

Nicole Kidman z idealnie wygładzoną twarzą olśniewa na gali w soczystej czerwieni

Nicole Kidman jako jedyna przedstawicielka płci pięknej uświetniła swą obecnością imprezę GQ Men of the Year. 57-latka kolorystycznie idealnie wkomponowała się w ściankę do pozowania. Kreacja od Balenciagi podkreśliła niezmiennie szczupłą sylwetkę aktorki.
5.

Księżna Charlene śle delikatne uśmiechy podczas obchodów narodowego święta Monako. Pokazała się u boku męża i dzieci

Publiczne wyjścia księcia Alberta i księżnej Charlene zawsze generują spore zainteresowanie. Tym razem okazja była wyjątkowa, bo 19 listopada pokazali się razem podczas narodowego święta Monako. Towarzyszyły im też dzieci.
4.

Gwiazdy ogrzewają się w blasku fleszy na premierze w teatrze: Katarzyna Skrzynecka z rodziną, Zając wspierająca chłopaka...

Wtorkowy wieczór obfitował w Warszawie w kilka eventów. Jedni udali się na premierę "Bez hamulców", a inni na premierę "Boeing Boeing" w Teatrze Capitol. Na drugim z wydarzeń uwagę przykuwała Katarzyna Skrzynecka, która na ściance pozowała z rodziną.
3.

Pogrzeb Liama Payne'a. W uroczystości wzięli udział wszyscy członkowie One Direction oraz ukochana muzyka

Pogrzeb Liama Payne'a odbył się w środę, 20 listopada. 31-letni muzyk zmarł miesiąc temu, podczas pobytu w Buenos Aires. Jego ostatnie pożegnanie miało charakter prywatny, a wśród zaproszonych byli obecni najbliżsi zmarłego. Na ceremonię przybyło wiele znanych osobistości, w tym wszyscy członkowie One Direction.
2.

Katarzyna Cichopek rzuca się na Macieja Kurzajewskiego i obdarowuje go soczystym buziakiem podczas wieczornych wygibasów

Katarzyna Cichopek postanowiła pokazać internautom, jak u niej wyglądają jesienne wieczory. Aktorka opublikowała filmik na Instagramie, na którym widzimy ją i Macieja Kurzajewskiego pląsających w salonie ich domu. Nie zabrakło pocałunków i uśmiechów. Też tak się bawicie?
1.

Kulisy after party po finale "TzG": Maffashion hulała na parkiecie, a Maciej Zakościelny opuścił lokal z Janicką

Wielki finał 15. edycji "Dancing with the Stars. Taniec z Gwiazdami" za nami! Po zakończeniu programu tradycyjnie odbyła się huczna impreza, która trwała do białego rana. Zobaczcie zdjęcia!