Zraniony The Weeknd śpiewał o niej w balladzie, o jej związku z Bieberem huczał cały świat. Selena Gomez ma za sobą wiele burzliwych relacji
Selena Gomez na przestrzeni wielu lat kariery była kreowana przez media na jedną z najbardziej uczuciowych gwiazd amerykańskiego show-biznesu. Bogata historia jej związków zdaje się potwierdzać tę teorię. Piosenkarka i aktorka wykazywała się wielką słabością do swoich znanych kolegów z branży.
Radosne wieści napłynęły do nas zza oceanu. Selena Gomez właśnie przyjęła oświadczyny producenta muzycznego Benny'ego Blanco, z którym spotyka się od grudnia ubiegłego roku. Choć nie wszyscy wielbiciele 32-latki pochlebnie wypowiadają się na temat jej oficjalnie już narzeczonego, ona sama przyznała, że jest bardzo szczęśliwa w "najbezpieczniejszym związku", jaki kiedykolwiek udało jej się stworzyć.
Popularna aktorka i wokalistka kilka miesięcy temu podzieliła się bardzo osobistym wyznaniem na temat braku możliwości posiadania dzieci z uwagi na komplikacje zdrowotne, z jakimi przyszło jej się mierzyć. Jednocześnie zaznaczyła, że chciałaby stworzyć bezpieczny dom dla dziecka, które nie zaznało w swoim życiu miłości. Jej przyszły mąż również zadeklarował publicznie chęć zostania rodzicem, co zdecydowanie napawa optymizmem w kwestii ich przyszłego wspólnego życia.
Karierę Seleny Gomez obserwujemy z uwagą od prawie 20 lat, kiedy stawiała pierwsze kroki w przebojach Disneya. Wraz z sukcesem serialu "Czarodzieje z Waverly Place", w którym zagrała pierwszą w życiu główną rolę, natychmiast zaczęto rozpisywać się o jej nastoletnich miłościach i późniejszych obiektach westchnień. Choć wiele z nich finalnie okazywało się jedynie medialnymi mrzonkami, jak np. rzekomy romans z Orlando Bloomem, czy uczucie, jakie miało połączyć ją z Niallem Horanem, na liście jej sercowych podbojów znajdziemy kilka interesujących nazwisk z branży filmowej i muzycznej.
Pamiętacie wszystkich ekspartnerów Seleny? Jeśli nie, służymy pomocą.
16-letnia Selena Gomez była zafascynowana Nickiem Jonasem, kiedy razem ze swoimi braćmi zaczynał podbijać rynek muzyczny. W okresie spotykania się z nim wystąpiła nawet w teledysku do utworu "Burnin' Up", który okazał się jednym z największych hitów grupy Jonas Brothers.
W 2016 r. wokalistka odniosła się do jej rzekomego dawnego konfliktu z ówczesną rywalką, Miley Cyrus, które według medialnej narracji walczyły nie tylko o pozycję w branży, ale też o tego samego mężczyznę.
Nigdy nie byłyśmy ze sobą skłócone. Obie lubiłyśmy tego samego faceta, gdy miałyśmy po 16 lat... Nasze relacje są całkowicie stabilne. Idziemy dalej! - deklarowała na łamach "W Magazine".
Amerykanka naraziła się znacznej części fanklubu sagi "Zmierzch". Wielbicielki Taylora Lautnera poczuły się wyraźnie zagrożone, kiedy w rozmowie z redaktorem miesięcznika "Seventeen" przyznała, że ich bliska znajomość narodziła się na hotelowych korytarzach, gdy ten odwiedzał koleżankę z planu, Kristen Stewart.
Kristen zatrzymała się w moim hotelu. Ciągle wpadaliśmy na siebie z Taylorem, aż w końcu umówiliśmy się. Chodziliśmy na lunche i kolacje, ale czułam, że paparazzi ciągle za nami chodzą. Nie mogliśmy tak po prostu się spotkać, wyskoczyć na kręgle itp. To zaszło trochę za daleko. Ludzie za bardzo za nami szaleli - wspominała, ujawniając przyczynę ich rozstania.
Wraz z osiągnięciem pełnoletności Selena Gomez weszła w związek, który trwale zapisał się w historii show-biznesu, a zarazem okazał się jej najdłużej trwającą relacją damsko-męską. Mniej lub bardziej świadomie rewolucję w życiu artystki wywołał rzecz jasna Justin Bieber.
Zaczęło się bardzo niewinnie, od wypadów na naleśniki i nazywaniu go "młodszym bratem". Niedługo później stało się oczywiste, że za ich częstymi spotkaniami kryje się coś zdecydowanie głębszego. Choć ich wspólni fani analizowali wers po wersie teksty nagrywanych przez nich utworów, doszukując się miłosnych aluzji, a dziennikarze kolorowych magazynów oczyma wyobraźni widzieli już Selenę w sukni ślubnej do ziemi, najgłośniejsza para branży muzycznej w czerwcu 2014 r. rozstała się. Za tą szeroko komentowaną decyzją stała 22-letnia wówczas Selena, która miała dość ciągłych wybryków partnera. Nigdy publicznie nie komentowała jego ekscesów z używkami. Nie zabrała głosu również wtedy, kiedy Bieber został aresztowany za prowadzenie auta pod wpływem alkoholu. Prawdziwą czarę goryczy przelała jednak jego niepohamowana chęć inicjowania bliskich kontaktów z innymi kobietami. Jedną z pań, o której mówiono, że dołożyła swoją cegiełkę do wyraźnego osłabienia ich relacji, była Kendall Jenner.
Co prawda postanowili dać sobie kolejną szansę, a "Jelena", jak nazywano gwiazdorską parę, znów zaczęła pokazywać się na czerwonym dywanie, lecz Kanadyjczyk zdecydowanie nie przemyślał swojego postępowania, dopuszczając się kolejnych zdrad. Po zaledwie kilku tygodniach znów wiedli osobne życia. Wykonawczyni hitu "Love You Like a Love Song", mimo upływu 3 lat od ich drugiego rozstania, znów poczuła miętę do Biebera. Postanowiła sprawdzić, czy jej były partner dążył do stworzenia dojrzałej relacji. Ku zdziwieniu całego świata w październiku 2017 r. wrócili do siebie. Dawna miłość, która została wystawiona na wiele ciężkich prób, nie miała jednak już szans wybuchnąć na nowo. Po 5 miesiącach ich wspólna droga definitywnie dobiegła końca. Fakt faktem Justin okazał się zdolnym do zbudowania stabilnego związku, lecz Selena nie miała okazji już się o tym przekonać.
Selena Gomez rozpoczęła 2015 rok od mocnego muzycznego uderzenia. Wspólnie z niemieckim DJ-em Zeddem wydali kawałek "I Want You to Know", który stał się ogólnoświatowym przebojem. Wraz z jego premierą, na jaw wyszło, że piosenkarka i producent spotykają się ze sobą.
W branży panowało wówczas przekonanie, że była to próba zemsty na igrającym z jej uczuciami Bieberze. Taką teorię publicznie wysnuł amerykański DJ Diplo, nazywając ich relację "chwytem marketingowym". W końcu do głosu doszła sama zainteresowana, przyznając: "uwielbiam Antona i na pewno było coś między nami". Również sam Anton, którego znamy jako Zedd, odniósł się do znajomości z Seleną, wspominając upublicznione przez niego zdjęcie, na którym było widać wokalistkę w jego sypialni.
Reporterzy dzwonili do moich rodziców. Ludzie włamywali się do telefonów moich znajomych. Wkurzyłem się, choć poniekąd wiedziałem, w co się pakuję... [Selena - przyp. red.] jest jedną z najpopularniejszych osób na świecie, ale nie miałem pojęcia, jak bardzo zmieni to moje życie - ujawnił, nawiązując do ich związku, który rozpadł się po... 3 miesiącach.
Prawdopodobnie jeszcze krócej trwała jej relacja z Charliem Puthem. Historia ich znajomości była bardzo zbliżona. Młode gwiazdy popu spotkały się w studiu nagraniowym, gdzie powstał ich wielki hit "We Don't Talk Anymore". W tamtym czasie żadna ze stron nie chciała komentować tabloidowych rewelacji o ich bliskiej zażyłości. Dopiero po kilku latach piosenkarz przyznał, że w 2016 r. zaiskrzyło między nimi. Tak opisywał ich związek w wywiadzie, który został opublikowany w magazynie "Billboard":
Krótki, ale bardzo na mnie wpłynął. Byłem zawiedziony. Chciałbym to ująć jak najlepiej: nie byłem jedyną osobą, która siedziała w jej głowie. Od samego początku tej relacji wiedziałem, w co się pakuję.
Pomimo tego, że The Weeknd, podobnie jak dwaj poprzedni partnerzy Seleny Gomez, nie zdołał zagościć w jej życiu na dłużej, był pierwszym wybrankiem wokalistki od czasów związku z Justinem Bieberem, którego publicznie zaprezentowała światu. Ich oficjalny debiut na czerwonym dywanie miał miejsce podczas prestiżowej MET Gali.
Autor hitu "Can't Feel My Face" był ogromnym wsparciem dla ukochanej, gdy ta we wrześniu 2017 r. musiała poddać się operacji przeszczepu nerki. Niestety, miesiąc później ich związek przeszedł do historii. Abel rzucił się w wir obowiązków zawodowych, przez które jego życie uczuciowe zeszło na dalszy plan. Jeśli wierzyć cytowanym przez media osobom z otoczenia pary, ich rozstanie nie przebiegło w zgodnej i spokojnej atmosferze. Zraniony The Weeknd wciąż jednak nie wyzbył się myśli o dawnej ukochanej, okupując to łzami wylanymi na koncercie podczas festiwalu Coachella.
Znaleźliśmy siebie nawzajem. Wspomogłem Cię, gdy byłaś w dołku. Dałaś mi pocieszenie. Ale zakochanie się w tobie było błędem - śpiewał w utworze "Call Out My Name" wydanym niespełna pół roku po ich rozstaniu.
Pochodzącemu ze Stanów Zjednoczonych producentowi muzycznemu udało się coś, czego nie zdołał osiągnąć żaden z jego poprzedników. Benny Blanco podarował jej pierścionek zaręczynowy, deklarując, że marzy o ojcostwie i wspólnym życiu z piosenkarką. Uradowana Selena bez chwili wahania przyjęła oświadczyny swojego wybranka.
W tym miesiącu narzeczeni świętują pierwszą rocznicę związku. Ciekawe, czy kolejne będą obfitować w równie zaskakujące informacje.