Scjentolodzy wierzą, że miliony lat temu kosmiczny imperator spuścił bomby wodorowe na istoty, których dusze do dziś pasożytują na ludziach. Hollywoodzkie gwiazdy, które uwierzyły w tę historię, płacą miliony dolarów, aby "oczyścić umysły z aberracji". Przerażające?
Sekta scjentologiczna została założona w 1954 roku przez amerykańskiego autora opowiadań science fiction, L. Rona Hubbarda. Twierdził on, że dziesiątki milionów lat temu, międzygalaktyczny mors-imperator wysłał na Ziemię miliardy istot, które następnie wysadził bombami wodorowymi. Od tamtej pory ich zbłąkane dusze mają pasożytować na ludziach, powodując rozmaite traumy.
Scjentolodzy twierdzą, że ich "religia" oferuje system duchowego rozwoju, który pozwala przywrócić duszę do jej naturalnego stanu całkowitej wolności. Wyznawcy muszą uczęszczać na kursy i sesje terapeutyczne zwane "audytami", podczas których używa się urządzenia do "oczyszczania umysłu z aberracji".
Kościół scjentologiczny jest powszechnie krytykowany za przejmowanie kontroli nad umysłami jego członków oraz praktyki wykluczania i zastraszania. Wielu byłych scjentologów oskarża sektę o znęcanie się psychiczne, nadużycia i naruszanie praw człowieka. Nie brak głosów, że to niebezpieczna i szkodliwa organizacja skupiona na czerpaniu zysków z ludzkich słabości. Sekta funkcjonuje bowiem głównie dzięki ogromnym darowiznom od swoich "wiernych".
Mimo to kontrowersyjna organizacja przyciąga wielu znanych i wpływowych ludzi, w tym gwiazdy show-biznesu. Jednym z najsłynniejszych scjentologów jest Tom Cruise, uważany za "ambasadora" scjentologii wśród światowych celebrytów. Jego aktywne zaangażowanie i wsparcie dla tej organizacji, od lat jest przedmiotem medialnej dyskusji.
Zobaczcie, kto jeszcze dał się uwieść wizji "wyzwolenia duszy" roztaczanej przez wyznawców międzygalaktycznego morsa.
Tom Cruise zaangażował się w działalność ruchu scjentologicznego na początku lat 90. Od tamtej pory jest jednym z najbardziej aktywnych członków organizacji i uchodzi za jej "ambasadora". Do scjentologii próbował przekonać m.in. byłego prezydenta Francji, Nicolasa Sarkozy'ego.
Gwiazda serialu "Opowieść podręcznej" zszokowała fanów, gdy wyznała, że należy do społeczności scjentologów. Wielu zarzuca jej z tego powodu hipokryzję. Do "Kościoła" wcześniej już należeli rodzice aktorki.
Kelly wyszła za Johna w 1991 roku i od razu przystąpiła do grona wyznawców scjentologii. Przez lata stanowili najsłynniejszą parę tej organizacji i wspomagali ją ogromnymi "dotacjami". Trzy lata temu Preston zmarła na raka. Pojawiły się wówczas doniesienia, że aktor zerwał z sektą, ale nigdy oficjalnie tego nie potwierdził.
Nieżyjąca już aktorka twierdziła, że w Kościele Scjentologicznym odnalazła swoje prawdziwe powołanie. "Wolałabym umrzeć, niż żyć bez scjentologii" - mówiła.
Lewis twierdzi, że scjentologia pomogła jej zerwać z narkotykami. "To pozwoliło mi przeżyć życie w sposób, jaki tylko mogłam sobie wymarzyć" - mówiła w jednym z wywiadów.
Była żona Elvisa Presleya przystąpiła do ruchu scjentologów w 1979 roku, ponoć za namową Johna Travolty. Do sekty wciągnęła również swoją córkę, nieżyjącą już Lisę Marie Presley. Na przestrzeni lat pojawiały się plotki, że Priscilla odeszła z "Kościoła", ale nie zostały oficjalnie potwierdzone.
Gwiazda miała epizod ze scjentologią, zanim w 2008 roku przeszła na buddyzm tybetański. Stało się to po tym, jak Richard Gere przedstawił ją Dalajlamie.
Choć gwiazdorska para nigdy oficjalnie nie potwierdziła swojej przynależności do Kościoła Scjentologicznego, nie jest tajemnicą, że regularnie wspiera go finansowo.
Aktor jest członkiem ruchu scjentologicznego od 2000 roku. "Dla mnie to nie jest żadna religia. To raczej praktyczne rzeczy, które wykonujesz dla siebie" - stwierdził w rozmowie z "The Guardian".
Aktorka znana m.in. z serialu "Parenthood" "przejęła" wiarę w scjentologię po rodzicach, którzy również należą do sekty.
Aktor od lat jest aktywnym scjentologiem. "To coś bardzo osobistego. Widzę moją wiarę jako filozofię pragmatyzmu" - mówi.
Aktorka znana m.in. z serialu "Orange is the New Black" w wywiadach nieraz wychwalała scjentologię. Twierdzi, że dzięki "audytom" nauczyła się radzić sobie z emocjami.
Gwiazdor również był scjentologiem, ale został wyrzucony z "Kościoła" po tym, jak wyznał, że jest homoseksualistą.