Super Bowl 2020. Gibka Jennifer Lopez i ognista Shakira czarują publiczność w przerwie meczu (ZDJĘCIA)
Widowiskowy występ latynoskich gwiazd media określają jako prawdziwą demonstrację kobiecej siły w branży muzycznej. Zobaczcie zdjęcia.
W niedzielny wieczór odbył się długo wyczekiwany 54. finał Super Bowl. W tym roku o miano najlepszej drużyny NFL rywalizowali Kansas City Chiefs i San Fransisco 49ers. Ostatecznie starcie zakończyło się zwycięstwem zespołu z Kansas, który finalnie pokonali przeciwników 31:20.
Jak co roku Super Bowl przyciągnęło przed telewizory miliony widzów na całym świecie. Tradycyjnie równie dużo emocji co same rozgrywki wzbudzał występ podczas Halftime Show. Dla wielu artystów koncert ten jest prawdziwym zaszczytem, a zarazem pełnym presji sprawdzianem ich umiejętności. Do tej pory przerwę w rozgrywkach umilały widzom takie legendy sceny jak m.in. Prince, Michael Jackson, Madonna czy Lady Gaga.
W niedzielny wieczór przed fanami futbolu zaprezentowały się Jennifer Lopez oraz Shakira. Wokalistki przygotowały dla widzów show z prawdziwego zdarzenia. Pełne tanecznych popisów występy już są przez media określane jako "festiwal latynoskiej kultury", a jednocześnie świetne podsumowanie karier obu gwiazd.
Podczas koncertu piosenkarki dały z siebie wszystko, a na scenie wykonały swoje największe przeboje. Shakira i JLo starannie zadbały również o to, aby ich show było odpowiednio widowiskowe. Kolumbijka zaprezentowała więc światu pokaz zmysłowej choreografii, a także gry na gitarze i perkusji.
Lopez w swojej części sprytnie wykorzystywała natomiast grono tancerzy oraz umiejętności tańca na rurze, które opanowała do perfekcji podczas pracy na planie "Ślicznotek". Gwiazda do jednego z numerów zaprosiła również na scenę córkę, Emme. * Podczas występu wokalistkom gościnnie towarzyszyli także *J Balvin i Bad Bunny.
Zobaczcie, jak Shakira i Jennifer Lopez zaprezentowały się podczas Super Bowl Halftime 2020.
Shakira na scenie zaprezentowała fanom nie tylko pokaz zmysłowej choreografii, lecz również swoich umiejętności gry na gitarze i perkusji.
Kolumbijka tradycyjnie już nie zawiodła także w kwestii choreografii.
Na scenie Shakira zaprezentowała swoim fanom składankę największych hitów. Widzowie mogli więc wraz z nią nucić m.in "Hips don't lie" czy "Whenever, wherever".
W połowie koncertu na scenę wkroczyła natomiast jak zawsze efektowna Jennifer Lopez.
Występ JLo zgodnie z oczekiwaniami również nie zawiódł widowni zgromadzonej na stadionie w Miami. Odziana w bogato zdobione kostiumy gwiazda na scenie dała z siebie 100 procent i zaśpiewała swoje największe hity, m.in "Jenny from the block" oraz "Waiting for tonight"
Lopez nie mogła odmówić sobie pochwalenia się przed widownią umiejętnościami tańca na rurze. Swoje ruchy opanowała do perfekcji podczas pracy na planie filmu "Ślicznotki".
Występ gwiazd odbił się szerokim echem w mediach. Zdaniem dziennikarzy wokalistki nie tylko złożyły hołd latynoskiej kulturze, lecz również zademonstrowały światu kobiecą siłę.
Myślicie, że widowiskowy występ latynoskich gwiazd na stałe zapisze się w historii Super Bowl?