big boy
Big Boy to zwyczajny chłopak z Kielc, który stał się znany po udziale w programie rozrywkowym Gogglebox. Przed telewizorem. Występuje tam razem z dwoma kolegami. Wspólnie komentują programy, które oglądają. Ich komentarze, riposty i teksty spowodowały, że publiczność ich pokochała. Mateusz Borkowski, bo tak naprawdę się nazywa Big Boy, niedawno przeszedł ogromną przemianę - chudł 160 kg.
Pełne imię i nazwisko: Mateusz Borkowski
Data urodzenia: 4 lipca 1985 roku
Miejsce urodzenia: Kielce
Instagram: https://www.instagram.com/big_borkowski_boy/?hl=pl
Facebook: https://www.facebook.com/mateusz.b.borkowski/
Życiorys
Urodził się i wychowywał w Kielcach. Ukończy tam liceum ekonomiczne. Następnie studiował na Wyższej Szkole Ekonomii, Prawa i Nauk Medycznych w Kielcach. Od 2014 roku występuje w programie rozrywkowym Gogglebox. Przed telewizorem.
Pasją celebryty są tatuaże, podróże, muzyka i wspinaczka górska. W Kielcach prowadzi przedsiębiorstwo sprzedaży łożysk.
Nosi ksywę Big Boy z uwagi na swój wysoki wzrost, 1,96 m oraz dużą wagę.
Googlebok. Przed telewizorem.
Mateusz Borkowski zaczął być popularny po udziale w programie Gogglebox. Przed telewizorem. na kanale TTV. Występuje tam razem z kolegami - Markiem Morusem i Damianem Naganą. Uwagę widzów przyciągnął swoją nadwagą i ciętymi ripostami. W programie ma opinię chama, szowinisty i niezbyt inteligentnego faceta. Nie uważa się za celebrytę. Udział w programie jest dla niego odskocznią od szarej rzeczywistości, spełnienie dziecięcych marzeń o występach w telewizji. Nie planuje większej kariery celebryckiej.
Fenomenalna zmiana
Mateusz “Big Boy” Borkowski od urodzenia miał problemy z wagą, jednak póki kontrolę nad posiłkami sprawowali rodzice, udawało mu się trzymać ją w ryzach. Po wyprowadzce od rodziców, jego waga drastycznie poszybowała w górę. Jak sam przyznaje w wywiadach, powodem wzrostu jego wagi nie była choroba, leki czy jakieś zewnętrzne powody. Jedynym czynnikiem przez który przytył była wygoda. Wygodnie było siedzieć na kanapie, jeść to na co ma się ochotę, nie męczyć żadnymi sportami czy wyrzeczeniami. Dodatkowo lubił imprezować, a tam obecne były często tłuste posiłki i alkohol. Jego tryb życia nie służył jego zdrowiu.
Big Boy zmagał się z wagą ponad 230 kg. Był wielki, a otyłość powoli stawała się problemem. Zaczął zauważać, że nie ma siły wynieść śmieci, kręgosłup zaczyna odmawiać posłuszeństwa, zaczął zmagać się z bólem stawów. Wszędzie docierał samochodem, byle tylko nie musieć wysiadać z niego. Jak sam określił stawał się więźniem własnego ciała.
Pewnego dnia poszedł do lekarza chorób wewnętrznych. Dostał zalecenia zrzucenia wagi. Udało mu się zrzucić 10 kg, ale szybko dopadł go efekt jojo. Po wielu poszukiwaniach trafił do lekarza bariatry, Macieja Pastuszki. Doktor przeprowadził operację bariatryczną i zalecił zrzucenie wagi. Mateusz Borkowski podszedł do tego zadania odpowiedzialnie. Wyeliminował z diety mąkę, fast food, alkohol oraz produkty, które mu nie służyły jak jabłka czy fasolę. Nie uczęszczał na siłownię, dopiero po jakimś czasie zaczął chodzić na długie spacery.
Efekt jest zauważalny. Schudł ok 160kg. Obecnie zatrzymał się na wadze ok 80kg. Jak sam mówi, jego walka się nie zakończyła. Ten proces cały czas musi trwać, aby utrzymać obecną wagę.
Hejterzy
Big Boy spotkał się ze skrajnymi opiniami na swój temat. Przed zmianą otrzymywał komentarze, że jest wulgarny, chamski i bezczelny, a jego opinie wygłaszane w programie są prostackie. Jednak, fala hejtu zalała go po utracie wagi. Zaczął otrzymywać wiadomości na temat tego, że schudł za dużo. Mówiono, że wygląda niezdrowo, że pewnie ma raka albo bierze narkotyki. Pisano do niego zapytania co ze skórą po schudnięciu, wyśmiewano się wręcz, że teraz to same kości i skóra. Mateusz nie bierze tych opinii do siebie. Chcąc skończyć z nieprzyjemnymi opiniami, opublikował swoje nagie zdjęcie z kartką Love Haters, na którym widać rozciągniętą skórę, ale przede wszystkim zadowolonego mężczyznę.