Tag: marcin dubieniecki

Z obiema córkami... To już koniec?

Chodzą razem do prywatnej szkoły dla bogatych. Rodzice zapłacą 1200 zł miesięcznie czesnego.

Marcin nie poczuwa się do winy... "Chcieli się ogrzać przed kamerami."

Jak uprzejmie z jego strony.

Tak, Marcina Dubienieckiego. Za to, że pobił fotografa.

Mąż Marty tłumaczył się przed Radą Adwokacką ze spaceru po nadmorskim bulwarze. Komu wierzycie?

"Zostałem napadnięty! Posypały się na mnie ciosy i kopnięcia. Zostałem przewrócony na ziemię."

Co z Martą? "Ryzykuje rozpad rodziny".

Nadal się nie zraził. Jak długo będzie mu wolno łamać przepisy?

Czuje, że jest ponad prawem?

Domaga się utajnienia wypowiedzi. Zobaczcie, jakie ma argumenty! Bezcenne.

Grozi mu nawet usunięcie z palestry...

"Mam rezydenturę innego państwa i prawo jazdy!" - chwali się.

Mimo to dalej jeździł. Bez zapiętych pasów.