Te gwiazdy się NAWRÓCIŁY i na nowo pojednały z Bogiem: Daniel Majewski, Patryk Vega, Agnieszka Chylińska i inni
Odnalezienie siebie na nowo w relacji z Bogiem jest nieustannym procesem. Znani i lubiani, którzy tego doświadczają, z nieukrywaną dumą podkreślają ogromne zmiany, jakie w nich zaszły. Kto chętnie prawi w mediach o swoim nawróceniu?
Z ust bohaterów świata show-biznesu nieczęsto padają deklaracje o wierze w Boga i codziennych praktykach religijnych. Zdecydowanie największe zaskoczenie wywołują przemiany duchowe niegdysiejszych skandalistów, których nieobyczajne czyny stały w kontrze do dziesięciu przykazań zawartych w Piśmie Świętym. Dziś swym godnym podziwu postępowaniem próbują odciąć się od utrwalanego przez lata szkodliwego społecznie wizerunku.
Pojednanie się z Bogiem bywa wynikiem trudnych przeżyć bądź nawet znajdowania się na krawędzi życia. Wówczas często zagłębiamy się w modlitwie, by znaleźć odpowiedzi na nurtujące nas kwestie. Takiej sytuacji doświadczył Radosław Pazura, który ponad 20 lat temu ledwo uszedł z życiem z groźnego wypadku samochodowego. Jak przyznał w rozmowie z serwisem Gazeta.pl, "wcześniej żył iluzją życia". Odmieniona postawa aktora wpłynęła też na zmianę podejścia do kwestii duchowych przez jego żonę, Dorotę Chotecką.
Kto pod wpływem Najwyższego odstawił na bok wszelkie używki, a kto odkrył w sobie nieznane wcześniej moce? Dowiecie się tego z poniższej galerii.
Daniel Majewski przechodzi spektakularną metamorfozę na oczach setek tysięcy obserwujących go wielbicieli. Przyszły tata, który zdołał uratować swój związek z Deynn, z okazji obchodzonych 11 listopada urodzin podzielił się jednym z najbardziej osobistych wyznań w swoim życiu.
Rok temu w swoje 30-te urodziny dostałem od Marity jedynie jednego SMS-a i były to moje najgorsze urodziny w życiu, które rozpoczęły mój prawdziwy osobisty upadek każdego kolejnego dnia, aż do dnia kiedy doznałem obecności Boga. Dziś jestem bardzo szczęśliwy i nie chcę od życia niczego innego jak zwykłej nudnej miłości, spokoju, zdrowia, ale przede wszystkim tego, aby w naszym domu Bóg zawsze był ponad wszystko i na zawsze tylko i wyłącznie na pierwszym miejscu. Gdy Bóg jest na pierwszym miejscu, wszystko inne jest na odpowiednim miejscu - zapewnił.
Górnolotny wpis Majewskiego uzupełniony został czułymi kadrami z widoczną na pierwszym planie "bułką z farszem z resztek z lodówki", która miała symbolizować jego radość z najprostszych rzeczy. Zwracając się do swych fanów, poprosił ich o życzenia zdrowia dla ich syna, który będzie wychowywać się "w pierwszym trzeźwym domu kochających rodziców".
Michał Koterski był stałym bywalcem stołecznych imprez, podczas których nie stronił od alkoholu i narkotyków. Również i on zweryfikował całkowicie swoje życie, kiedy na jego drodze stanęła Marcela Leszczak, z którą już od 7 lat wychowuje syna Fryderyka. Dziś poza urodzinami malca celebruje też kolejne rocznice trzeźwości.
Dotarło do mnie, że Bóg rzeczywiście był przy mnie całe życie. Wiele razy mnie ratował. Przeleciały mi przed oczami wszystkie najtrudniejsze momenty, kiedy gangsterzy mnie gonili i tak dalej. Nie wdałem się w kryminalne afery, nie poszedłem do więzienia, nie zaćpałem na śmierć - tak brzmi jeden z mocniejszych fragmentów jego biografii "To już moje ostatnie życie".
Dokładnie 10 lat temu Patryk Vega przeżył zderzenie czołowe. Mimo groźnie wyglądającej sytuacji na szczęście wszyscy uczestnicy wypadku wyszli z niego cało. Dla twórcy filmowego był to jednak znak, by na nowo zbliżyć się do Boga.
Na mszy o uzdrowienie modliłem się, aby Bóg sprawił, żeby przestał mnie boleć kręgosłup, który był zdewastowany po wypadku. Z początku nie wierzyłem, że Bóg może mnie nagle uzdrowić, ale w pewnym momencie postanowiłem całkowicie odrzucić uprzedzenia i oddać w Boskie ręce, wyzbywając się wątpliwości i uprzedzeń. W kościele zrobiło się lodowato, choć był środek lata. Do moich pleców zbliżył się zimny wiatr i i poczułem, jak jakaś siła przestawia mi kręgi w odcinku szyjnym kręgosłupa. Wiem, że to brzmi nierealnie, ale od tamtej pory nie muszę już wierzyć, bo jestem pewien, że Bóg istnieje. Od tamtej pory Biblia stała się dla mnie instrukcją jak żyć - przekonywał w wywiadzie dla "Wprost".
Znana z szalonych ekscesów w "Big Brotherze" Maja Frykowska odcina się grubą kreską od czasów udziału w reality oglądanym przez kilka milionów Polaków. Na znak tego w 2011 r. przystąpiła do Chrześcijańskiego Kościoła Reformacyjnego. Od tego czasu ukończyła studia na kierunku produkcji filmowej, założyła fundację wspierającą młodych adeptów sztuki, wyszła za mąż i urodziła córkę. Zdecydowała się też na zmianę imienia, bezpowrotnie zrywając ze swoim dawnym wizerunkiem.
Bóg wybaczył moje grzechy, więc ja sobie też wybaczyłam. Dlaczego całe życie mam obwiniać samą siebie za to, co już było? Tak było, dziś jest inaczej, kropka. Biblia mówi o tym, by nie wracać do przeszłości, jak pies do wymiocin - wyznała w rozmowie z katolickim portalem Aleteia.
Wojciech Modest Amaro niemal z dnia na dzień wyzbył się wszelkich dóbr, rezygnując z prowadzonych przez siebie restauracji i dynamicznie rozwijającej się kariery telewizyjnej. Wraz z żoną Agnieszką i ich dwoma synami zamieszkali na podwarszawskiej wsi. Małżonkowie otworzyli tam "katolicką farmę", gdzie za prawie 1500 złotych można oddać się uczcie dla ducha i... brzucha. Po zjedzeniu pysznych posiłków zaserwowanych przez samego mistrza kuchni, wierni mogą zwrócić się do Boga w postawionej przez niego kapliczce.
Mężczyzna, który jak twierdzi, został obdarzony przez Stwórcę niezwykłym darem, podczas mszy w Sanktuarium św. o. Stanisława Papczyńskiego w Górze Kalwarii przekonywał z ambony, że wykorzystał swe moce w celu ratowania życia przebywającego w szpitalu chłopca.
Podczas pierwszej pielgrzymki do Medjugorie zatrzymaliśmy się w połowie drogi w Graz (...). I wylosowałem, wychodząc z kościoła Słowo: "Tym, którzy we mnie uwierzą, takie znaki towarzyszyć będą. Na chorych będą nakładać ręce, choćby co złego wypili, nic nie będzie im szkodzić". Wróciliśmy do domu i w ciągu 24 godzin, ja oczywiście przyjąłem to Słowo, leżałem krzyżem przed figurą Matki Bożej w tej Austrii, zadzwonił telefon, że chłopiec umiera w Płońsku. Nie połączyłem kropek, nie zorientowałem się, że to do mnie. I znajoma do mnie mówi: "No przecież byłeś, wylosowałeś Słowo, że możesz nałożyć ręce, pomodlić się za kogoś". Nie zastanawialiśmy się dłużej sekundy, pojechaliśmy z żoną 100 km do szpitala, chłopiec walczył o życie. Jakoś się udało cudem załatwić, że mogłem na OIOM do niego wejść, modliłem się przy jego łóżku i pan Jezus otworzył Słowo w Piśmie Świętym: "Synu człowieczy, wstań, będę do ciebie mówił". Nie wiem czemu, powiedziałem do pilnujących pielęgniarek, że "przygotujcie się na cud" i pojechaliśmy do domu. O ósmej był telefon, że ten chłopiec jest uzdrowiony, że mogę wrócić go zobaczyć.
W środowisku księży jego opowieść nie spotkała się ze zbyt życzliwym odbiorem.
Modest Amaro wyznał również w jednym z wywiadów, że na fali kulinarno-medialnego sukcesu w pewnym momencie sodówka uderzyła mu do głowy i to właśnie Bóg, go sprowadził na właściwie tory.
Najbardziej żałuję tego, że kuchnia i związany z nią sukces w pewnym momencie stały się dla mnie bożkiem - wyznał w jednym z wywiadów.
Ukojenie w łączności z Bogiem odnalazła też Agnieszka Chylińska, która przez lata deklarowała się jako ateistka. Zmianę postrzegania przez wokalistkę tematu wiary zapoczątkował współpracujący z nią przez wiele lat Szymon Hołownia.
Nadeszła tęsknota za tym, żeby poszukać Boga. Nie określonego w jakiejś religii, tylko jako absolutu. W trakcie nagrywania pierwszej edycji "Mam talent!" poznałam Szymona Hołownię. Było to jedno z najważniejszych spotkań w moim życiu. Nic tego nie zwiastowało. Przeciwnie, przyszłam z nastawieniem: "Aha, to jest ten gościu, ten nawiedzony...". A potem to już poszło - ujawniła w rozmowie z "Super Expressem".
Wokalistka miała nawet zaprzyjaźnić się z jedną z krakowskich zakonnic, służącą jej cennymi wskazówkami. Sama zainteresowana podkreśliła kilka lat temu, że chętnie oddaje się lekturze żywotów świętych.