Te gwiazdy NIE CHCĄ ingerować w swoją urodę: Małgorzata Kożuchowska, Agata Kulesza, Jolanta Kwaśniewska, Kristen Stewart... (ZDJĘCIA)
Kristen Stewart nazwała kiedyś operacje plastyczne wandalizmem. Zatrzymywać czasu nie zamierzają również Agata Kulesza oraz Katarzyna Figura, które nie chcą stracić mimiki - tak ważnej w zawodzie aktorki.
Choć w show biznesie naturalny proces starzenia się nie jest mile widziany, to część gwiazd postanowiła walczyć z kultem młodości. Aktorki starają się uświadomić innym kobietom, że warto pogodzić się z upływem czasu. Celebrytki przekonują, że dodatkowe zmarszczki są naturalne, a ich pojawienie się nie musi oznaczać wizyty u chirurga.
Kate Winslet kilka lat temu założyła "klub" sprzeciwiający się operacjom plastycznym. Ze względu na wykonywany zawód nie wyobrażała sobie użycia botoksu, który mógłby zamrozić jej mimikę. Bardziej inwazyjnym zabiegom takim jak operacje plastyczne sprzeciwiają się między innymi Kristen Stewart oraz Meryl Streep. Aktorki przekonują, że należy pogodzić się z upływem czasu, a Stewart operacje plastyczne nazywa wręcz wandalizmem.
Jolanta Kwaśniewska oraz Katarzyna Figura również nie mają zamiaru zatrzymywać czasu w gabinecie chirurga plastycznego. Pierwsza Dama wielokrotnie zaprzeczała, jakoby poddała się liftingowi twarzy, o co oskarżał ją zresztą Józef Oleksy...
Zobaczcie, kto nie zamierza z upływem lat ingerować w swój wygląd.
Nigdy nie dojrzeję do napompowania sobie ust, taka już jestem. Parokrotnie słyszałam już od kogoś: "A może tak podnieślibyśmy pani usta?". Powiedziałam nie, i to się nie zmieni - przekonywała na łamach "Faktu".
Chcę spokojnie patrzeć w lustro i mieć poczucie, że jestem sobą. Kiedy miałam 19 czy 25 lat i nie miałam zmarszczek, grałam role młodych dziewczyn. Teraz po czterdziestce gram role dojrzałych kobiet i matek. Nie mogłabym wyglądać już jak 19-latka, bo nikt by mojej postaci nie uwierzył. Kobiety, które traktują ten zawód poważnie, nie ulegają presji nienagannego wyglądu.
Myślę, że to trzeba w sposób naturalny przyjmować... Jestem aktorką, więc może inaczej to postrzegam. Aktorka jednak musi mieć wyrazistą mimikę. Trudno byłoby mi w moim wieku grać osobę o kilkanaście lat młodszą od siebie. To byłoby niemożliwe. W naturalny sposób przyjmuję to, co się w życiu zdarza, i myślę, że jest mnóstwo fantastycznych ról, w które kobiety dojrzałe mogą się wcielać - wyznała Katarzyna Figura w rozmowie z Plejadą.
Nigdy się na to nie zdecyduję, nigdy. Mam małą obsesję na tym punkcie i niektórzy uznają to za arogancję, ale nie chcę niczego zmieniać w swoim ciele. Myślę, że kobiety, które się operują, postradały rozum. To totalny wandalizm - wyznała aktorka w wywiadzie dla "Harper's Bazaar".
Droga Ja, starzejesz się. Widzę zmarszczki. Zwłaszcza, kiedy się uśmiechasz. Twój nos robi się większy. Wyglądasz (i czujesz się) dziwnie, kiedy zaczynasz przyzwyczajać się do tej nowej rzeczywistości. Co jakiś czas rozważasz poprawienie swojej twarzy, a potem oglądasz program, w którym chcesz zobaczyć, co czuje dana osoba, a jej twarz się nie porusza. Nie mogę pozwolić, by to się stało ze mną. Po prostu nie mogę. Mam szczęście, bo tak naprawdę nigdy nie polegałam na swoim wyglądzie. Zdecydowałam, że mój talent i osobowość są o wiele ważniejsze niż wygląd mojej twarzy - napisała Pink na Twitterze.
To niefortunne, że żyjemy w tak spanikowanym, dysmorficznym społeczeństwie, w którym kobiety nie dają sobie nawet szansy, aby zobaczyć, jak będą wyglądać jako osoby starsze. Chcę, aby moje dzieci wiedziały, kiedy jestem wkurzona, kiedy jestem szczęśliwa, a kiedy się zmieszam. Twoja twarz opowiada historię... i nie powinna to być opowieść o twojej drodze do gabinetu lekarskiego - powiedziała Julia Roberts w wywiadzie dla "Elle".
Jeszcze nigdy w życiu żadna igła ani skalpel nie tknęły mojej 49-letniej twarzy! Ni botoks, ni inne kwasy, ni liftingi, ni inne wynalazki. Wyglądam, jak wyglądam, swoich zmarszczek się nie wstydzę i nigdy nie pozwalam grafikom wygładzać ich komputerowo na okładkach czasopism - zapewniała aktorka w komentarzach na Instagramie.
Jest to sprzeczne z moją moralnością, sposobem, w jaki wychowali mnie moi rodzice i tym, co uważam za naturalne piękno. Nigdy się nie poddam. Jestem aktorką, nie chcę zamrozić wyrazu twarzy - powiedziała w 2011 roku w rozmowie z "The Telegraph".
Żadnych chirurgicznych poprawek. Żadnego botoksu. Myślę, że to straszne, dziewczyny po skończeniu 20. roku życia ostrzykują sobie twarze i usta. Jeden z nich powiedział mi: "Jeśli teraz zabiję moje mięśnie, nigdy nie dostanę zmarszczek". Czy możesz to sobie wyobrazić? - mówiła Salma Hayek magazynowi "InStyle".
Żyj i pozwól żyć innym. Niektóre z tych zabiegów, które mają odmładzać… Nie wiem, czy naprawdę kogoś odmładzają. Myślę, że większość z nich sprawia, że wyglądasz, jakbyś zrobiła coś z twarzą. Nawet po laserze twarz robi się taka błyszcząca, jakby nic się jej nie trzymało. Taka bardzo, bardzo błyszcząca twarz, bez normalnej patyny, więc człowiek zastanawia się: Co z nimi nie tak? Ciężko jest się starzeć, więc niech ludzie robią to, na co mają ochotę, ale myślę, że zaczęło funkcjonować jakieś nowe poczucie normalności. Straciliśmy poczucie tego, jak wygląda prawdziwa twarz! - powiedziała w wywiadzie dla "Allure" Julianne Moore.
Zdziwiłbyś się, jak wielu mężczyzn w tej branży poszło tą drogą. Po prostu tego nie rozumiem. Trzeba się ogarnąć ze starzeniem się - powiedziała Meryl Streep w jednym z wywiadów.
Dlaczego, u licha, ktokolwiek miałby sobie to robić, nigdy nie zrozumiem. Szczerze mówiąc, uważam, że takie odcięcie się od swojego prawdziwego "ja", tylko po to, by stwarzać pozory, że tak naprawdę się nie starzejesz, mimo że oczywiście to robisz, jak każdy, jest jakąś formą zbiorowej psychozy. Naprawdę uważam, że operacja plastyczna to jedna z dziwniejszych rzeczy, jakie można zrobić - mówiła Emma Thompson.
Ja tego nie neguję, niech kobiety robią, co chcą. Ale w moim przypadku, jako aktorki, ja nie mogę tego zrobić, bo w tym momencie tracę swoją twarz, dzięki której gram. Widownia się ze mną identyfikuje, bo wyglądam jak człowiek z ulicy. Gdybym była kobietą z telewizji, np. prezenterką, to być może bym to robiła. Ale i tak widać ten wiek. Oczywiście mówi się "świetnie wygląda", ale rok widać, więc dla mnie to jest z góry skazane na niepowodzenie - powiedziała Agata Kulesza w rozmowie z Olivierem Janiakiem.