U Kuby Wojewódzkiego najdroższe pączki. Za specjalny box trzeba zapłacić nawet 200 złotych! A jak u Gessler i Adamczyka?
Gwiazdy, korzystając z cieszącego się popularnością słodkiego święta, wprowadzają do swoich knajp wyroby cukiernicze, których cena często jest o wiele droższa niż innych piekarniach czy restauracjach. Ile w tym roku trzeba zapłacić u Magdy Gessler, a ile u Piotra Adamczyka za pączki? Najdrożej u Kuby Wojewódzkiego.
Gwiazdy doskonale zdają sobie sprawę, że biznes cukierniczy może być niezłą żyłką złota. Wiele z nich otwiera własne lokale, które mogą liczyć na niezłą popularność, a wszystko za sprawą sygnowania ich znanymi nazwiskami.
W sieci często można było przeczytać, że ceny w lokalach celebrytów są znacznie zawyżone. Mimo tego ludzie chętnie je odwiedzają i sprawdzają, co mają w swojej ofercie. Przy okazji Tłustego Czwartku przyjrzeliśmy się cenom pączków u znanych i lubianych.
Ile kosztują pączki w lokalach gwiazd?
Magda Gessler już wcześniej tłumaczyła się z tego, na jakiej podstawie ustalała ceny w lokalach. Kuba Wojewódzki z kolei wymyślił sobie posypane złotem słodkości, za które trzeba słono zapłacić. Wyroby cukiernicze oferują też Mateusz Gessler i Piotr Adamczyk. U niego z kolei najtaniej.
Ceny pączków u Kuby Wojewódzkiego budziły ogromne emocje już w ubiegłych latach. Za jedną sztukę pistacjowej słodkości z pudrem malinowym, jadalnym złotem i różową czekoladą jeszcze rok temu trzeba było zapłacić 49 złotych. Dziś w ofercie znalazł się zestaw, w którego skład wchodzą 4 faworki, pączek oraz 6 batoników. A wszystko to za "jedyne" 200 złotych.
Nieco taniej jest u Magdy Gessler. Za pączka w jej lokalu trzeba zapłacić 22 złote (rok temu było to 18 złotych), co swego czasu budziło spore kontrowersje. Restauratorka tłumaczyła, że cena jest w pełni uzasadniona z uwagi na to, ile składników trzeba zużyć.
Żeby wyprodukować naprawdę dobrego pączka, trzeba wydać pieniądze. Nie robi się tego z powietrza, tylko trzeba wydać 36 żółtek i prawie pół kilograma masła na kilogram mąki. To kosztuje! Kosztują ludzie, kosztuje miejsce - mówiła Magda Gessler w rozmowie z "Faktem".
Dla tych, którzy chcieliby spróbować pączka od gwiazd, a nie mają ochotę na wydawanie sporych kwot, dobrym wyborem może być lokal Piotra Adamczyka. Aktor liczy sobie za wyrób cukierniczy 12 złotych.
Mateusz Gessler
Mateusz Gessler przygotował na Tłusty Czwartek specjalną ofertę. Za słodki przysmak w jego lokalu trzeba zapłacić 12 złotych, jednak dla łakomczuchów przygotował również zestawy. Za sześć pączków liczy sobie 60 złotych, natomiast za 10 - 80 złotych.