Rozrywkowa 21-latka postanowiła spędzić upalny, sobotni wieczór w gronie znanych przyjaciół. Królowa wieczoru?
Choć Julia Wieniawa funkcjonuje w show biznesie stosunkowo krótko, w ciągu czterech lat warszawiance udało się zgłębić pokrętne meandry show biznesu. Aktorka prędko nauczyła się, że każdy szanujący się celebryta powinien mieć dookoła siebie liczne grono sławnych znajomych, którymi można się później pochwalić w mediach społecznościowych. Szerokie koneksje i idące za nimi przywileje zapewniają Julce nie tylko intratne oferty zawodowe, ale również... darmowe wakacje.
W ramach podtrzymywania celebryckich więzi 21-latka wybrała się niedawno do jednego z modnych stołecznych lokali, gdzie "przypadkiem" natknęła się na Dawida Wolińskiego i Marcina Tyszkę, którzy wybrali tę samą restaurację na spędzenie sobotniego wieczoru z kolegami. Gdy w knajpie pojawiła się Julka, jurorzy z Top Model postanowili złączyć stoły i wspólnie spędzić upojnych kilka godzin na żywych dyskusjach i sączeniu drinków. Około północy grupa znajomych wylewnie pożegnała się pod lokalem, po czym wyraźnie zadowolona gwiazdka wsiadła do taksówki, gdzie na chwilkę "przycięła komara".
Tej nocy Wieniawa miała na sobie elegancką, cekinową marynarkę w czerwono-białe paski, do której dobrała sneakersy na platformie Fila i torebkę Saint Laurent za około 5 tysięcy złotych.
Zobaczcie, jak uskutecznia się networking po mistrzowsku:
Jak na prawdziwą gwiazdę przystało, Julia Wieniawa postanowiła spędzić sobotni wieczór w elitarnym gronie znajomych celebrytów.
Po kilku drinkach wypitych w towarzystwie Marcina Tyszki i Dawida Wolińskiego wyraźnie zadowolona celebrytka udała się w kierunku wyjścia.
Tej nocy Wieniawa miała na sobie elegancką, cekinową marynarkę w czerwono-białe paski, do której dobrała sneakersy na platformie Fila i torebkę Saint Laurent za około 5 tysięcy złotych.
Pod restaurację celebrytka wylewnie pożegnała się z zaprzyjaźnionymi jurorami "Top Model" oraz ich kolegami, po czym wsiadła do czekającej na nią taksówki.