Victoria i David Beckhamowie zażywają rozkosznego luksusu z rodzinką na prywatnym jachcie (ZDJĘCIA)
Rodzina Beckhamów uwielbia swoje towarzystwo i najchętniej spędza razem czas na prywatnym jachcie wartym 26 milionów złotych. Żyć nie umierać?
Sezon urlopowy jest obecnie w pełnym rozkwicie. Oznacza to, że każdy, kto tylko ma taką możliwość, ucieka z miasta, aby zaznać odrobiny błogiego relaksu i odetchnąć od "smutnej, szarej rzeczywistości". W przypadku Davida i Victorii Beckhamów wczasy wyglądają oczywiście "nieco" inaczej niż u przeciętnego "Kowalskiego". Najsłynniejsze brytyjskie małżeństwo jest w posiadaniu kilku posiadłości rozrzuconych po całym świecie, najchętniej jednak wypoczywają na ich wartym 26 milionów złotych prywatnym jachcie.
Kiedy tylko nadarzy się okazja, wpływowa rodzinka pakuje manatki i pędzi do Miami, gdzie zacumowana jest ich drogocenna łódź. Troskliwi rodzice zwykle pozwalają pociechom zabierać ze sobą na pokład przyjaciół albo drugie połówki. Najrzadziej z zaproszeń matki i ojca korzysta spośród rodzeństwa Brooklyn Beckham, który od czasu ożenku z Nicolą Peltz zdecydowanie bardziej preferuje jacht obrzydliwie bogatej rodziny swojej lubej.
David i Victoria uskuteczniają "jachtowanie" w Miami już od tygodnia i póki co ani myślą o powrocie do Los Angeles. Do gwiazdorskiego małżeństwa dołączyli właśnie Cruz i Harper, która zabrała ze sobą paczkę kumpelek. Całą brygadę przywieziono do portu wózkiem golfowym. Czatującym w pobliżu fotografom udało się uwiecznić moment, jak małżonkowie wylegują się na pokaźnej kanapie, a Victoria delektuje się trunkiem popijanym przez rurkę. Założycielka marki modowej darowała sobie tym razem strojenie się i wskoczyła w prostą, białą sukienkę, która podkreśliła jej okupioną wieloma wyrzeczeniami sylwetkę. Pozbawioną makijażu twarz 49-latka skryła pod okularami-pilotkami i czapką z daszkiem.
Też tak byście chcieli?
Cruz, Harper i grupa jej koleżanek zostały przywiezione do portu w Miami wózkiem golfowym.
Harper dzierżyła w dłoniach torbę Goyard wartą 8 tysięcy złotych.
Harper i jej koleżanki zajęte były głównie swoimi smartfonami.