Myślicie, że wypad na sopocką plażę był równie ekscytujący co wycieczka na Mykonos?
Nie jest tajemnicą, że Natalia Siwiec jest fanką zagranicznych podróży. Kiedy więc tylko nadarzy się ku temu okazja, celebrytka wskakuje w samolot i pędzi odpoczywać w kolejnej egzotycznej lokacji.
Jakiś czas temu Natalia Siwiec wraz z mężem i znajomymi wybrała się na popularne wśród celebrytów greckie Mykonos. Chociaż instagramowe relacje sugerowały, że cała grupa świetnie bawiła się na wczasach, celebrytce ponoć niezwykle doskwierała tęsknota za pozostawioną w domu córką. Od kilku dni Natalia i Mariusz przebywają już w Polsce, gdzie w spokoju mogą cieszyć się rodzinną sielanką.
Siwiec nie ukrywa jednak, że często tęskni za palącym wakacyjnym słońcem i pozowaniem do zdjęć w rajskiej scenerii. Aby nieco odświeżyć wspomnienia z urlopu, ostatnio celebrytka wraz z rodziną wybrała się na sopocką plażę. Jak na prawdziwą modelkę przystało, Natalia nie odmówiła sobie małej sesji na przeznaczonym do dziecięcych zabaw delfinie. Autorem zdjęć był rzecz jasna jej mąż Mariusz, który starannie dopieszczał każde ujęcie.
Tuż po "spontanicznej" sesji Siwiec i Raduszewski zabrali małą Mię na plażowy plac zabaw, staranie dokumentując zabawę dziewczynki na zjeżdżalni. Po chwili szaleństwa cała rodzina udała się natomiast na spacer do pobliskiego parku.
Zobaczcie, jak Natalia Siwiec wraz z rodziną oddaje się plażowemu szaleństwu. Chcielibyście rozłożyć obok niej parawan?
Niedawno Siwiec wraz z całą rodziną wybrała się na jedną z sopockich plaż.
Celebrytka nie mogła odmówić sobie małej sesji na przeznaczonym do dziecięcych zabaw delfinie. O jakość każdego ujęcia osobiście zadbał jej mąż, Mariusz Raduszewski.
Nie jest tajemnicą, że Natalia Siwiec uwielbia zagraniczne podróże. Miejmy nadzieję, że wypad na sopocką plażę skutecznie zaspokoił jej niedobór słonecznych promieni.
Tuż po "spontanicznej" sesji Natalia i Mariusz zabrali córkę na pobliski plac zabaw i starannie dokumentowali jej szaleństwa na zjeżdżalni.
Niedługo potem rodzina udała się do pobliskiego parku. Natalia nawet na chwilę nie traciła czujności i szybko dostrzegła obserwujących ich paparazzi.
Jakiś czas temu Natalia wraz ze znajomymi wybrała się na greckie Mykonos. Jak przyznała później celebrytka, podczas wycieczki wyjątkowo tęskniła za pozostawioną w domu córką. Nic więc dziwnego, że od powrotu spędza z nią każdą wolną chwilę.
Zarówno Natalia, jak i Mariusz nie zapomnieli o odpowiednio modnych, ale i wygodnych stylizacjach. Celebrytka po raz kolejny z dumą zaprezentowała światu nerkę projektu Louis Vuitton. Stylowa?
Fajna z nich rodzinka?