Wiecznie młoda Monika Olejnik ŚWIECI BRZUCHEM na południu Włoch. Taka to pożyje? (ZDJĘCIA)
Aby zrelaksować się nieco po intensywnym okresie okołowyborczym, Monika Olejnik wyjechała wygrzać się na południu Włoch, w urokliwej miejscowości Matera. Odważne stylówki gwiazdy polskiego dziennikarstwa z pewnością zwracały uwagę "lokalsów". To dopiero śródziemnomorski temperament?
Obserwując ostatnie poczynania Moniki Olejnik na ścieżce zawodowej, trudno nie odnieść wrażenia, że serce dziennikarki bije dziś zdecydowanie mocniej do świata kultury i sztuki niż do polityki. Zarówno w mediach społecznościowych, jak i na platformie TVN24 Olejnik relacjonuje spotkania z artystami, nierzadko nawet towarzysząc polskim twórcom na najważniejszych filmowych festiwalach na świecie. Również jej ostatnia wycieczka na południe Włoch, do pięknej miejscowości Matera, podyktowana była względami artystycznymi. Jak przypomina na Instagramie sama Olejnik, Matera niejednokrotnie była tłem do filmów, które złotymi zgłoskami zapisały się w historii kina.
W przypadku Moniki Olejnik furorę w sieci robią nie tylko jej wpisy, ale przede wszystkim wyszukane stylówki. Pod osłoną nocy Olejnik grasowała po historycznej starówce Materny w workowatych dżinsach i kusym cekinowym topie, który dokładnie odsłaniał zgrabny brzuch 67-latki. Na niektórych kadrach widzimy, że dziennikarka miała przy sobie puchową kurtkę, ale specjalnie zrzuciła ją na rzecz sesji zdjęciowej. Jesteśmy niezmiernie wdzięczni.
Przypomnijmy: Monika Olejnik przekracza wrota ekskluzywnego butiku w deszczowy dzień z PRZECIWSŁONECZNYMI okularami na nosie (ZDJĘCIA)
Trudno też przejść obojętnie koło sukni z bufiastymi rękawami w neonowozielone cętki, która została sparowana z różowymi skietami ("Jest to Gucci") i fikuśnym obuwiem sportowym. W takim stroju Monika zatańczyła dla widzów w rytm melodii, która najpewniej krążyła tylko jej po głowie.
Zobaczcie, jak Mona bawi się nad Morzem Śródziemnym. Tak trzeba żyć?