Wypoczęta Anna Wendzikowska w kwiecistej sukience i z torebką za 4,5 tysiąca pędzi na parking do swojego porsche (ZDJĘCIA)
Anna Wendzikowska, która dopiero co wróciła z bajecznych wakacji we Włoszech, już w piątek musiała stawić się w pracy. Kiedy kolejne wczasy?
Patrząc na zdjęcia i relacje, które publikuje na Instagramie Anny Wendzikowskiej, można odnieść wrażenie, że jej życie to nieustające wakacje. Nawet w szczycie pandemii dziennikarka nie potrafiła odmówić sobie egzotycznych wyjazdów, w których towarzyszyły jej ukochane córki.
Na profilu celebrytki systematycznie pojawiają się zapierające dech w piersi fotki z podróży, których mogłaby jej pozazdrościć niejedna influencerka. Ostatnio 39-latka wybrała się na wczasy do Mediolanu, gdzie specjalnie wstała skoro świt, by zrobić sobie idealne zdjęcie w Galerii Vittoro Emanuele.
Gdy kilka dni temu Wendzikowska wypoczywała z pociechami nad jeziorem Braies celebrytkę nagle wzięło na zwierzenia. Matka dwójki dzieci przyznała, że samotne macierzyństwo było dla niej nie tylko sporym zaskoczeniem, ale też ogromnym wyzwaniem.
Tymczasem Anna zdążyła już wrócić do Warszawy, gdzie znów czekała ją "szara" rzeczywistość gwiazdy TVN. W piątek dziennikarka została przyłapana przez paparazzi przed studiem TVN, gdy była w drodze do swojego stojącego na pobliskim parkingu porsche. I tym razem stylizacja celebrytki była dopięta na ostatni guzik: do kwiecistej sukienki Just Paul "Wendzi" dobrała fioletową kurtkę, różowe sandałki na obcasie Jimmy Choo oraz torebkę Saint Laurent za 4,5 tysiąca złotych.
Jak obstawiacie, kiedy Anna Wendzikowska poleci na kolejne wczasy?
Ostatni tydzień Anna Wendzikowska spędziła z córkami na północy Włoch, gdzie zatrzymywała się jedynie w najbardziej luksusowych hotelach.
Po upojnych kilku dniach w Italii dziennikarka musiała jednak wrócić do pracy. W piątek Wendzikowska została przyłapana przez fotografów przez studiem "Dzień Dobry TVN".
Nie jest tajemnicą, że Ania stara się śledzić modowe trendy. Tego dnia dziennikarka postawiła na kwiecista sukienkę Just Paul, na którą narzuciła fioletową, sztruksową kurtkę.
Rolę dodatków odegrały sandałki na obcasie Jimmy Choo i pudrowa torebka Saint Laurent za 4,5 tysiąca.
Mimo że Wendzikowska musiała wrócić do pracy, celebrytka sprawiała wrażenie zadowolonej i wypoczętej.
Paparazzi towarzyszyli dziennikarce przez całą drogę do zaparkowanego na pobliskim parkingu auta.