Z Wieczorkowskim "miał być ślub". Podobnie było z Garbaczewskim i Dzienisem. Przypominamy wszystkie związki Brodki
Monika Brodka spodziewa się pierwszego dziecka, którego ojcem jest znany operator. Przed Mikołajem piosenkarka zaliczyła kilka mniej lub bardziej medialnych związków, o których rozpisywała się prasa. Najgłośniejszym był ten ze starszym o 16 lat aktorem Janem Wieczorkowskim. Z kim jeszcze spotykała się artystka? Zajrzyjcie do naszej galerii.
Przed Moniką Brodką wielkie rewolucje na horyzoncie. W piątek ceniona artystka obwieściła wszem i wobec, że spodziewa się pierwszej pociechy. Radosnej nowinie towarzyszyły zdjęcia piosenkarki topless z odsłoniętym ciążowym brzuchem. Ojcem dziecka jest Mikołaj Syguda, z którym gwiazda zaczęła spotykać się wiosną. Ich uczucie rozkwitło na planie teledysku do piosenki "Myślę sobie, Ż" w gorącym Chile, gdzie operator odpowiadał za zdjęcia.
Przez dwie dekady kariery w życiu uczuciowym wokalistki nie brakowało zwrotów akcji. Najbardziej medialną z relacji Brodki była niewątpliwie ta z Janem Wieczorkowskim, z którym nawiązała romans krótko po wygranej trzeciej edycji Idola w 2004 roku. Aktor miał wybrać się na jeden z koncertów młodej wokalistki, która dopiero co zwyciężyła w programie i stawiała pierwsze kroki na scenie.
Monika miała przyjąć zaproszenie na kawę, a podczas spotkania okazało się, że ze starszym o 16 lat mężczyzną wiele ją łączy. Mimo wspólnych pasji para wytrzymała ze sobą rok. Po tym rozstaniu nauczona przykrymi doświadczeniami góralka wzięła sobie za punkt honoru, że nie będzie więcej rozwodzić się w mediach na temat swoich relacji. A było ich po drodze jeszcze kilka.
Z kim jeszcze spotykała się Brodka? Zajrzyjcie do naszej galerii.
W 2004 roku cała Polska usłyszała o niespełna 17-letniej Monice Brodce, która wygrała program "Idol". Wśród jej fanów znalazł się między innymi Jan Wieczorkowski, który ponoć zakochał się w jej głosie. Znany z "Klanu" zaprosił młodszą od siebie o 16 lat piosenkarkę na kawę i niedługo później rozpoczął się ich płomienny romans. W kuluarach mówiło się nawet, że zakochani mają w planach ślub. Związek potrwał rok i zakończył się w burzliwej atmosferze.
Jakiś czas po rozstaniu z Wieczorkowskim Monika zapałała uczuciem do Krzysztofa Garbaczewskiego, reżysera teatralnego z Paszportem Polityki na koncie. Po czterech wspólnych latach para zapragnęła wejść na kolejny etap związku i scementować go w otoczeniu najbliższych. Ceremonia miała odbyć się w Stanach Zjednoczonych. Wokalistka miała jasną wizję, jak miałaby ona wyglądać.
Monika chce uniknąć sztampy. Myślała o oryginalnej uroczystości w jej ukochanych Stanach Zjednoczonych. Na luzie, najlepiej na łonie natury, w swobodnych ciuchach. Monika pochodzi z góralskiej rodziny i jej mama marzy o tradycyjnym ślubie, ale tu nie zapowiada się na kompromis – zdradził wówczas znajomy artystki.
Ostatecznie para rozstała się w 2016 roku.
Po rozstaniu z reżyserem teatralnym Krzysztofem Garbaczewskim w 2016 roku Brodka związała się z fotografem Przemkiem Dzienisem, z którym łączyła ją także praca - duet ten wspólnie zajmował się teledyskami i oprawami wizualnymi płyt wokalistki. W 2018 roku media obiegła wiadomość, że para się zaręczyła i planuje ślub. W 2021 roku artystka wyjątkowo zebrało się na zwierzenia podczas wspólnego wywiadu z ówczesnym ukochanym w TOK FM. Narzeczony gwiazdy też był bardzo rozmowny. Dzienis przyznał wówczas, że "trudno oddzielić im sprawy osobiste od zawodowych, które nieustannie się ze sobą splatają". Rok później ich związek przeszedł do historii.
Jeszcze w tym samym roku Monika znalazła dla Dzienisa godne zastępstwo w postaci kolejnego fotografa - niejakiego Maksyma Rudnika. Piosenkarka i młodszy od niej o 4 lata artysta mieli poznać się w 2022 roku na jednym ze stołecznych eventów i z miejsca zapałać do siebie uczuciem. Brodka była muzą ukochanego i chętnie pozowała mu do zdjęć, które trafiały później na Instagram Rudnika. W 2024 wyszło na jaw, że uczucie się wypaliło, a dobitnie świadczył o tym fakt, że oboje przestali śledzić swoje profile.
Wiosną tego roku jako pierwsi donieśliśmy Wam o nowej relacji Brodki. Serce artystki udało się zdobyć Mikołajowi Sygudzie, operatorowi, który miał okazję pracować m.in przy produkcji "Chłopi", "Stado", "Wolta" a także serialu HBO "Bring back Alice". Para poznała się na planie teledysku do piosenki "Myślę sobie, Ż" w gorącym Chile, gdzie operator odpowiadał za zdjęcia. Ich romans rozpoczął się niedługo po powrocie do Polski. Para spodziewa się pierwszego dziecka, o czym piosenkarka poinformowała fanów za pośrednictwem Instagrama.