Nawet podczas urlopu zakochani nie zapomnieli o ochronie przed koronawirusem. Świecą przykładem?
Związek Taco Hemingwaya i Igi Lis od samego początku wzbudzał ogromne zainteresowanie mediów. Trudno się dziwić, zakochani pilnie strzegą swojej prywatności i rzadko publicznie chwalą się uczuciem.
Ostatnio Taco Hemingway i Iga Lis postanowili wybrać się na wspólny urlop. Podobnie jak wielu polskich celebrytów w tym roku na miejsce wypoczynku para wybrała polskie morze, a konkretniej Sopot. *Fotoreporterom udało się uwiecznić zakochanych podczas obiadu na mieście z przyjaciółmi, po której cała grupa wybrała się na spacer do parku.*
Zobacz również: Zmęczony Taco Hemingway podąża za zapatrzoną w telefon Igą Lis w drodze po kwiaty (ZDJĘCIA)
Podczas wypadu z przyjaciółmi Iga i Taco nie odstępowali siebie nawet na krok. Para przez większość czasu trzymała się za ręce i ochoczo wymieniała czułości w obecności tłumu przechodniów. Zakochani chętnie opiekowali się też potomkiem swoich znajomych - w pewnym momencie troskliwy raper wciął nawet dziecko na barana. Nawet na urlopie muzyk i jego ukochana nie zapomnieli o ochronie przed koronawirusem - maseczki zdjęli więc jedynie do posiłku.
Zobaczcie, jak Taco Hemingway i Iga Lis wypoczywają w Sopocie.* Ładna z nich para? *
Zobacz również: Internautka dokleiła twarz Igi Lis do... WORKA NA ŚMIECI. Taco Hemingway odpowiada: "Za kilka lat będzie ci wstyd. TEGO CI ŻYCZĘ" (FOTO)
Ostatnio Taco Hemingway i Iga Lis podobnie jak wielu celebrytów wybrali się na wakacje nad polskie morze.
Podczas pobytu w Sopocie para wybrała się na obiad w towarzystwie znajomych.
Tuż po posiłku para i ich znajomi wybrali się na wspólny spacer, podczas którego nie szczędzili sobie czułości.
W trakcie przechadzki Iga i Taco nie odstępowali siebie nawet na krok.
Para niemalże cały czas trzymała się za ręce.
Iga zdawała się nawet na chwilę nie tracić czujności i szybko wypatrzyła w pobliżu obserwujących ich fotoreporterów.
W czasie wyjścia zakochani chętnie zajmowali się potomkiem swoich przyjaciół.
Iga i Taco nawet nawet na chwilę nie zapomnieli o ochronie przed koronawirusem - maseczki zdjęli jedynie podczas obiadu.
W pewnym momencie Taco postanowił wziąć zmęczonego potomka przyjaciół na barana. Miło z jego strony?