Złote Globy 2025. NAJGORSZE stylizacje wieczoru: przebrana Ariana Grande, Jonathan Van Ness w "worku na śmieci"
O ile większość gwiazd Hollywood wypadła świetnie, jeśli chodzi o kreacje, niestety nie wszyscy bywalcy salonów popisali się na czerwonym dywanie tegorocznych Złotych Globów. Kto wypadł najgorzej?
Musimy przyznać, że moda z czerwonego dywanu tegorocznych Złotych Globów wysoko postawiła poprzeczkę Oscarom. Lwice salonowe w przeważającej większości zaprezentowały się w spektakularnych kreacjach, do których naprawdę trudno byłoby się przyczepić. Wyłonienie "najgorszych stylizacji" było tym razem szczególnie skomplikowane, choć oczywiście nie niemożliwe.
Na pierwszy ogień wysuwa się Ariana Grande, która mogła odebrać statuetkę dla najlepszej aktorki drugoplanowej za rolę w filmie "Wicked" w bladożółtej sukni Givenchy, wyraźnie inspirowanej kreacją Audrey Hepburn w filmie "Miłość po południu". Niestety, złe dodatki, niepasująca fryzura i nieodpowiedni krój sprawiły, że artystka wyglądała na przebraną, a nie ubraną. Równie kiepsko wypadła aktorka Ali Wong, która straszyła na czerwonym dywanie w koszmarku projektu Balenciagi. Znany z "Porad różowej brygady" Jonathan Van Ness również nie popisał się wysublimowanym wyczuciem stylu, strojąc się w suknię przywodzącą na myśl worek na śmieci.
Które stylizacje ze Złotych Globów Wy uważacie za najmniej udane?