Zmienny nastrój Agnieszki Kaczorowskiej: najpierw szerokie uśmiechy do paparazzi, potem nietęga mina
Po wizycie w programie "Mówię Wam" Agnieszka Kaczorowska wpadła na fotoreporterów. Choć początkowo zdawała się być w dobrym humorze, gdy z pola widzenia zniknęli paparazzi, na jej twarzy zagościła mało radosna mina.
Od prawie dwóch tygodni Agnieszka Kaczorowska jest w samym centrum medialnej burzy. Wszystko za sprawą rozstania z mężem. Sytuacja jest sporym zaskoczeniem, ponieważ gwiazda "Klanu" i Maciej Pela uchodzili za wyjątkowo zgrany duet i w ciągu ostatnich lat na każdym kroku przekonywali wszystkich dookoła o sile łączącego ich uczucia.
Jak można się domyślić, na razie Agnieszka Kaczorowska nie jest zbyt wylewna w dzieleniu się szczegółami zakończenia relacji z ojcem swoich córek. W sobotę zrobiła jednak wyjątek, w końcu zabierając w tej sprawie publicznie głos. Zrobiła to w programie "Mówię Wam". 32-latka, która pojawiła się na rogu Hożej i Marszałkowskiej, była jednak dość zachowawcza.
Są takie sprawy w życiu i takie chwile w życiu, które wymagają ciszy. I to jest ten czas, który wymaga ciszy. Ja o tę ciszę po prostu proszę. Apeluję o ciszę, bo jak każdy człowiek mam prawo do tej ciszy. Dalej też jestem człowiekiem, nie jestem tylko marką osobistą, nie jestem tylko osobą znaną i publiczną - powiedziała, nie ujawniając kulis rozstania.
Zobacz też: Agnieszka Kaczorowska w pierwszym wywiadzie PO ROZSTANIU! "Są takie chwile w życiu, które wymagają ciszy"
Po udziale w formacie TVN 7 na Agę przed budynkiem "Dzień Dobry TVN" czekali fotoreporterzy. Przyodziana w burgundowy elegancki komplet celebrytka chętnie pozowała do zdjęć, posyłając w stronę wycelowanych w nią obiektywów szerokie uśmiechy. Następnie udała się do salonu Violi Piekut. Tam już jednak nie była w tak dobrym humorze. Gdy z oczu straciła paparazzi, uśmiech zastąpiła nietęga mina. Na fotografiach widzimy, jak śmiertelnie poważna influencerka w skupieniu robi coś na smartfonie.
Zobaczcie zdjęcia Kaczorowskiej.