"10 lat młodsza w 10 dni". Monika zmieniła się nie do poznania po traumatycznych doświadczeniach. "W ogóle NIE TA OSOBA. Jestem w szoku"
W drugim odcinku "10 lat młodsza w 10 dni" zobaczyliśmy metamorfozy kolejnych bohaterek. Jedna z nich pragnęła bardziej eleganckiego stylu, druga zyskała nowy wygląd po bolesnych doświadczeniach przeszłości. Zobaczcie, jak zmieniły się kobiety.
W miniony czwartek na antenie Polsat Cafe zadebiutował nowy program, "10 lat młodsza w 10 dni". W nowym show co tydzień poznajemy historie dwóch kobiet, często mierzących się z życiowymi trudnościami, które marzą o tym, by zmienić swój wygląd. Bohaterki oddają się w ręce ekipy specjalistów z dziedziny medycyny estetycznej, stomatologii, fryzjerstwa oraz makijażu, którzy postarają się odmłodzić je o dekadę w zaledwie 10 dni. A wszystko to pod czujnym okiem Mai Sablewskiej.
Za nami drugi odcinek "10 lat młodsza w 10 dni". Tym razem Maja Sablewska i jej ekipa pomogli kolejnym dwóm bohaterkom zmienić nie tylko swój wygląd, lecz również rozpocząć całkiem nowy życiowy etap. Monika Najmoła przed kamerami przyznała, że choć w duchu czuje się nastolatką, zewnętrznie pozostaje zmęczoną życiem kobietą po przejściach. 43-latka marzyła o nowym, bardziej eleganckim stylu.
W kolejnym odcinku show poznaliśmy także historię Moniki Wójcik, która ma za sobą wiele trudnych doświadczeń. Matka piątki dzieci kilka lat temu przeszła ciężki i burzliwy rozwód. Jak wyznała w programie, były mąż-alkoholik, zgotował jej prawdziwe piekło. Mężczyzna poniżał ją i znęcał się nad nią fizycznie, a nawet kopnął w brzuch, gdy ta była w ciąży. Po traumatycznych przeżyciach kobieta chce rozpocząć nowe, szczęśliwe życie.
Panie wzięły udział w specjalnej sondzie, w której zostały ocenione przez przypadkowych przechodniów. W obu przypadkach ankietowani uznali, że bohaterki wyglądają na starsze niż w rzeczywistości - jedną z nich uznano za 10 lat starszą. W programie kobiety poddały się zabiegom medycyny estetycznej, odwiedziły fryzjera oraz makijażystę, a Maja Sablewska zadbała o ich nowe stylizacje. W efekcie obie zmieniły się nie do poznania.
Zobaczcie metamorfozy Moniki Wójcik i Moniki Najmoły.
45-letnia Monika Wójcik przed kamerami nie ukrywała, że czuje się dużo starzej, niż wskazuje jej metryka. Matka piątki dzieci ma za sobą traumatyczne przeżycia. Kilka lat temu kobieta rozwiodła się z mężem-alkoholikiem, który zamienił jej codzienność w piekło.
W domu przechodziłam piekło. Ja i moje dzieci. Byłam poniżana, bita przez męża, wyzywana. Z każdym dzieckiem myślałam, że może się zmieni, a to chyba pogłębiało jeszcze gorzej taką frustrację. Któregoś dnia też wrócił z pracy, po prostu coś mu nie przypasowało, kopnął mnie w brzuch. Nie żałuję, że donosiłam tę ciążę do końca, mam wspaniałą córkę - powiedziała kobieta.
Dziś Monika jest w szczęśliwym związku z partnerem, którego nazywa "miłością życia". Mężczyzna zapytany wprost, stwierdził, że nie chciałby niczego zmienić w jej wyglądzie. Kobieta postanowiła jednak poddać się metamorfozie w programie i rozpocząć nowy etap. Zdaniem jej syna dzięki przemianie może poczuć się bardziej atrakcyjną i nabrać pewności siebie.
43-letnia Monika Najmoła jest animatorką czasu wolnego. Ze względu na zawodowe obowiązki kobieta często przebiera się w fantazyjne kostiumy i aplikuje barwne makijaże, w jej codziennym stylu brakowało jednak elegancji.
Chciałabym też wyglądać fajnie, atrakcyjnie. Jak taka kobieta na poziomie, brakuje mi tego poziomu - wyjaśniła.
Monika rozwiodła się po 21 latach małżeństwa. Jak przyznała, były mąż bardzo ją ograniczał i w końcu coś w niej pękło. Kobieta zakochała się w innym mężczyźnie i pewnego dnia wyprowadziła się od dotychczasowego partnera. Dziś wiedzie szczęśliwe życie u boku nowego ukochanego.
Na początku programu kobiety zostały ocenione przez przypadkowych przechodniów w specjalnej sondzie. Ankietowani w obu przypadkach uznali, że kobiety wyglądają na starsze, niż są w rzeczywistości. Bohaterki programu przed kamerami nie ukrywały zresztą, że czuły się dużo starzej, niż pokazywały ich metryki.
Czasami nie mogę patrzeć na siebie w lustrze. Czuję się, jak taka babcia z laską, taka po 60-tce - wyznała Monika Wójcik.
Po metamorfozach sondy przeprowadzono ponownie.
Monika Najmoła również przyznała, że przez swój wygląd zewnętrzny czuje się znacznie starzej.
Jak patrzę w lustro, to widzę taką kobietę, w środku jestem nastolatką, a na zewnątrz taką kobietą po przejściach, zmęczoną życiem, czuję się staro - przyznała.
W programie kobiety oddały się w ręce specjalistów z dziedziny medycyny estetycznej oraz stomatologii, odwiedziły też fryzjera i makijażystę. O ich nowy styl zadbała zaś Maja Sablewska.
Ekipa programu podjęła wyzwanie, by odmłodzić uczestniczki o dekadę w zaledwie 10 dni. Wskutek ich pracy kobiety zmieniły się nie do poznania.
Monika Wójcik nie ukrywała, że jest zachwycona swoim wyglądem po metamorfozie. Kobiecie przypadła do gustu nowa fryzura, była też wyjątkowo zadowolona z tego, jak prezentuje się jej uśmiech.
O Jezu, najbardziej bałam się o fryzurę, ale jest pięknie. W ogóle nie ta osoba. Jestem w szoku (...). W życiu bym się nie zmieniła do tego stopnia. W końcu usta widać i piękny uśmiech, taki jaki chciałam mieć. To spełnienie marzeń - skomentowała, widząc swoje odbicie w lustrze.
Przed metamorfozą ankietowani dali 45-letniej Monice 55 lat. Po przemianie uczestnicy sondy uznali, że wygląda na 43 lata. Wójcik otwarcie przyznała jednak, że z nowym wyglądem czuje się, jakby miała 25.
W życiu bym się nie spodziewała, że z brzydkiego kaczątka może powstać tak piękny łabędź jak ja - mówiła przed kamerami.
Monika Najmoła zyskała całkiem nową fryzurę oraz wymarzoną, elegancką garderobę.
Pierwszy raz w życiu mowę mi odjęło, jestem w szoku, nie wiem, co powiedzieć. W życiu tak nie wyglądałam. Dokonaliście cudów (...). Nareszcie wyglądam jak prawdziwa kobieta z klasą - zachwycała się odmienionym wizerunkiem.
W sondzie przed metamorfozą 43-letnią Monikę uznano za 50-latkę. W kolejnej ankiecie oceniono ją natomiast na 39 lat.
Zostałam oceniona na 50 lat, czułam się z tym fatalnie. Ale teraz, jak dostałam lat 39, czuję się super, ekstra. Jestem naprawdę zachwycona, nie spodziewałam się takiego efektu w życiu - skomentowała odmieniony wygląd.