225 dni miłości Blanki i Barona. Było jak w filmie? (ZDJĘCIA)
Pamiętacie wszystkie romantyczne momenty i uniesienia, tak ochoczo dokumentowane przez Blankę w mediach społecznościowych?
Mało która para w polskim show biznesie w ostatnim czasie wzbudzała takie emocje jak Blanka Lipińskai jej lubyAleksander Milwiw-Baron. Choć z początku gwiazdy starały się utrzymać swoją relację w tajemnicy przed mediami, szybko zorientowały się, że wyjawianie intymnych szczegółów życia prywatnego jest dużo bardziej korzystne pod względem wizerunkowym. I tak już od dobrych kilku miesięcy nie było dnia, ażeby Blania i Baruś nie bombardowali swoich fanów dowodami na okazywane sobie gesty czułości.
W ostatnim czasie pojawiły się doniesienia o kłopotach w raju Blani i Barusia. Oliwy do ognia dodal samotny wyjazd celebrytki do Egiptu oraz deklaracja Barona o potrzebie czasu dla siebie. Autorka "365 dni" w oficjalnym oświadczeniu przesłanym do "Gali" potwierdziła krążące od kilku dni plotki o rozstaniu.
Będziecie tęsknić za ich miłosnymi storiskami?
Miłość Barona i Blanki narodziła się w okolicach lutego. Choć bardzo się starali, długo nie udało im się zachować związku w tajemnicy. Czujni fani wypatrzyli Blankę na finale "The Voice Kids", gdzie dopingowała ukochanego. Baron zaraz po nagraniu show zabrał celebrytkę na romantyczną kolację.
Początek związku muzyka z "pisarką" zbiegł się z początkiem pandemii w Polsce. Ze względu na wprowadzone obostrzenia, para nie mogła poznawać się bliżej w ekskluzywnych restauracjach. Zmuszona do randkowania w domu Blanka postanowiła obudzić w sobie kulinarnego mistrza. Przygotowywanie popisowych dań specjalnie dla Barusia pieczołowicie relacjonowała na Instastories.
Blanka Lipińska nigdy nie ukrywała, że Baron wpadł jej w oko na długo zanim został jej chłopakiem. Początkowo autorka powieści erotycznych nie spodziewała się, że muzyk zwróci na nią uwagę, gdyż była przekonana, że Alek "woli młodsze".
W połowie marca Blanka oficjalnie zaprezentowała światu swojego chłopaka, pozując z nim i butelką wina w windzie. Od tej pory za każdym razem przekonywała, że "fajnie jest być jego dziewczyną". Baruś każdego dnia dbał, by relacje Blanki na Instagramie były cukierkowe i obdarowywał ukochaną drobnymi upominkami.
Blanka za pośrednictwem mediów społecznościowych opowiadała o pikantnych szczegółach związku. Kiedy niczego nieświadomy Baron spał wtulony w celebrtykę, ta rozprawiała na Instastory o tym, jak jej mija poranek.
Autorka "365 dni" zapytana przez fanów w social mediach przyznała, że nie widzi sensu w zamążpójściu. Celebrytka nie ukrywała przed fanami, że nie mieszka ze swoim chłopakiem oraz że nie ma pewności, czy będzie z nim do końca życia.
Pewności co do uczuć Barona nie zapewnił również tajemniczy prezent, który Blanka dostała na urodziny. Choć nie zdradziła fanom, co otrzymała, to na każdym kroku podkreślała, że to "najbardziej wyjątkowy prezent w życiu".
Spekulacje o zaręczynach pary nie milkły. W rozmowie z "Jastrząb Post" gitarzysta przyznał, że pojawił się w ich rozmowach temat... powiększenia rodziny.
Przez ostatnie 225 dni nie było momentu, w którym Blania i Baruś nie bombardowali swoich fanów dowodami na łączące ich uczucie. Para relacjonowała ze szczegółami każdą wspólną podróż.
Blanka, jako autorka najbardziej poczytnego romansidła w Polsce, zadbała również, aby w jej związku nie było nudy. Podczas jednej z wycieczek Natalia Siwiec odkryła w ich kamperze wibrator oraz maskę. Blanka wówczas nie ukrywała dumy ze znaleziska koleżanki.
Kilka dni temu Blanka wybrała się na egzotyczne wakacje do Egiptu, jednak nie zabrała ze sobą Barona. Fani od razu zaczęli dopytywać celebrytki, czy przeżywa kryzys w związku. Wywołany do odpowiedzi Baron próbował uciąć spekulacje o kłopotach, oznajmiając, że każdy potrzebuje czasu dla siebie.
Jak się okazuje, nieobecność 36-latka w położonym nad Morzem Czerwonym kurorcie nie wynikała jedynie z potrzeby spędzenia czasu osobno. Para po wspólnie spędzonych 225 dniach postanowiła się rozstać.