50-letnia Heidi Klum ŚWIECI BIUSTEM w rozpiętej koszuli, majtkach i kabaretkach na Grand Prix w Las Vegas (ZDJĘCIA)
Podczas sobotniego wyścigu Grand Prix wszystkie oczy były zwrócone w kierunku Heidi Klum, a to za sprawą niepozostawiającej zbyt wiele dla wyobraźni stylizacji.
Heidi Klum jest jedną z niewielu supermodelek lat z 90., które do dziś są aktywne zawodowo. Oprócz występowania w sesjach słynna Niemka od 18 edycji prowadzi niemiecką wersją "Top Model", a także sędziuje w amerykańskim odpowiedniku "Mam talent". O 50-latce dużo się pisze także w kontekście związku z członkiem zespołu "Tokio Hotel", Tomem Kaulitzem, który w 2019 roku został jej trzecim mężem. Lata mijają, a celebrytka i jej młodszy o 17 wiosen ukochany dalej zachowują się, jakby ich miesiąc miodowy wciąż trwał w najlepsze.
Heidi jest szczęśliwą posiadaczką wyjątkowo zgrabnej figury, którą zawdzięcza zarówno świetnym genom, jak i wielu wyrzeczeniom oraz aktywnemu stylowi życia. Nic więc dziwnego, że modelka z taką lubością eksponuje swoje "walory" w odważnych stylizacjach, mając w głębokim poważaniu opinie krytykantów twierdzących, że w jej wieku nie przystoi odsłaniać tyle ciała.
Na wyjątkowo odważny "look" celebrytka pokusiła się w sobotni wieczór, wybierając się z mężem na Grand Prix Formuły 1 w Las Vegas. Oprócz Klum na prestiżowym wydarzeniu pojawiły się takie osobistości, jak Rihanna, Brad Pitt, David Beckham czy Paris Hilton. Multimilionerka ma wprawę w ściąganiu na siebie uwagi, dlatego również tym razem postawiła na stylizację, od której nie sposób było oderwać wzroku. 50-latka wyszła na miasto w rozpiętej koszuli eksponującej jej biust niemalże w całej okazałości. Dobrała do niej majtki z wysokim stanem, kabaretki oraz sięgające uda kozaki. Całości dopełniła torba Gucci za 15 tysięcy złotych.
Fajna stylówka?
Sobotnia stylizacja Heidi Klum nie pozostawiała zbyt wiele dla wyobraźni.