Agata Duda pełni obowiązki pierwszej damy odziana w dwurzędową marynarkę i brązowe spodnie. Modna? (ZDJĘCIA)
Styl Agaty Dudy od zawsze brany jest pod lupę przez media. Na poniedziałkowe wystąpienie lubująca się w żywych kolorach małżonka Andrzeja Dudy wybrała stylizację utrzymaną w ciemnych barwach. Jest progres?
Choć Agata Duda wyraźnie woli nie wzbudzać niepotrzebnego zamieszania w dyskursie publicznym, to i tak regularnie bywa bohaterką ożywionych dyskusji. Styl pierwszej damy właściwie od samego początku kadencji Andrzeja Dudy jest przedmiotem dyskusji różnej maści ekspertów od wizerunku i stylistów. Podczas gdy jedni zarzucają byłej nauczycielce języka niemieckiego nudne i postarzające stylizacje, inni chwalą ją za szyk i elegancję.
Można odnieść wrażenie, że w ostatnim czasie wierna klasycznemu stylowi Duda zapragnęła poeksperymentować ze swoim wizerunkiem. Niewykluczone, że sięgnęła po doradztwo stylistki. Niedawno żona prezydenta zaprezentowała się w bardzo krzykliwym, różowo-czarnym komplecie, który uzupełniła skórzanymi botkami i metalicznymi kolczykami. Oryginalny "look" był szeroko komentowany w sieci, jednak pech chciał, że mało komu przypadł on do gustu.
W poniedziałek Agacie znowu nadarzyła się sposobność, żeby zmienić zdanie niedowiarków powątpiewających w jej zmysł estetyczny. 51-latka towarzyszyła mężowi w Pałacu Prezydenckim, gdzie wręczono odznaczenia państwowe z okazji zbliżającego się Międzynarodowego Dnia Osób z Niepełnosprawnościami. Tym razem Duda zrezygnowała z żywych kolorów i ograniczyła się do ciemnych barw. Do granatowej, dwurzędowej marynarki z wielkimi, złotymi guzikami Agata dobrała brązowy top, pasujące spodnie-cygaretki oraz czarne czółenka ze szpiczastym noskiem. Tego dnia Duda zdecydowała się na klasyczną, dosyć geometryczną fryzurę oraz naturalny makijaż z mocno wytuszowanymi rzęsami.
Widzicie jakiś progres?