Agnieszka Dygant pokazała sypialnię w nowym, wymarzonym domu: "Jest bardzo jasno, jest CUDOWNA ATMOSFERA" (ZDJĘCIA)
Agnieszka Dygant po raz kolejny zaprezentowała fanom postępy w budowie nowego domu. Tym razem zareklamowała firmę okien, która wyposażyła jej dom w ramach współpracy. Pozazdrościć?
Agnieszka Dygant jest kolejną celebrytką, która przy okazji stawiana domu regularnie organizuje wirtualne oprowadzanie po nowych czterech ścianach, donosząc o postępach w remoncie. Budowa nowego gniazdka aktorki rozpoczęła się w ostatnim kwartale ubiegłego roku. W styczniu gwiazda zaprezentowała swoim obserwującym swoją posesję oraz szkielet swojej przyszłej rezydencji. Prace remontowe trwają, a budowlańcy uwijają się jak mrówki, by sprostać wygórowanym wymaganiom sławnej klientki.
Jako jedna z najbardziej wziętych rodzimych aktorek, Dygant może liczyć na wiele korzyści płynących z jej popularności. Różnej maści firmy same oferują gwieździe swoje usługi w ramach współpracy, proszą w zamian o promocję w mediach społecznościowych. Podobnie jak większość celebrytek, 50-latka chętnie przystała na warunki marek, dzięki czemu koszta budowy wymarzonej chatki na wsi znacznie maleją.
W niedzielę gwiazda ponownie wybrała się na budowę i również tym razem nie zapomniała podzielić się tym faktem z instagramowymi obserwatorami. Celebrytka musiała wywiązać się z umowy i najlepiej jak potrafi, zareklamować markę okien, który zostały zamontowane na jej poddaszu. Agnieszka nie mogła nachwalić się efektu końcowego osiągniętego przez fachowców: połączenie okna połaciowego z oknem kolankowym okazało się strzałem w dziesiątkę, oświetlając mroczne pomieszczenie i ukazując widok na malowniczy ogród.
Dzisiaj jesteśmy na budowie, bo chciałam Wam pokazać, na jakim jesteśmy etapie - gderała. Chciałam też powiedzieć, że zawsze jak myślałam, że będę mieć dom na wsi, to będzie on z poddaszem. Ale zawsze myślałam sobie, że to będzie trochę słabe, bo zawsze na poddaszu jest mało światła, jest jakiś maleńkie okienko. A jeśli będę chciała większe, to prawdopodobnie będzie zimno i nieprzyjemnie. I takie były to w głowie ograniczenia. Dopóki nie zorientowałam się, że te moje przemyślenia to jakieś zamierzchłe czasy.
Przy okazji celebrytka wyjawiła, że obszerne poddasze posłuży jej za sypialnię, ekscytując się, że choć pomieszczenie jest jeszcze w stanie surowym, już jest w nim "cudowna atmosfera".
Są wielkie, wspaniałe możliwości. Można sobie wsadzić cudowne okno. Tak jak na przykład to. I można mieć te wszystkie problemy załatwione. Czyli jak widzicie w mojej sypialni jest bardzo jasno, jest cudowna atmosfera. Są duże te okna więc, ja się nie odcinam. Są termiczne, więc cnie martwię się ze będzie chłodno. I są naprawdę piękne - podsumowała.
Fajnie ma?