U Agnieszki Kaczorowskiej sporo się ostatnio dzieje. Nic dziwnego, że będąca świeżo po rozstaniu z mężem celebrytka postanowiła zrekompensować sobie trudy ostatnich miesięcy i oddać się błogiemu relaksowi w salonie SPA.
Można zaryzykować stwierdzenie, że Agnieszka Kaczorowska przeżywa ostatnio swoisty renesans w karierze. Serialowa Bożenka z "Klanu" wyraźnie zwiększyła częstotliwość bywania na salonach, co musi mieć związek z jej udziałem w drugiej edycji programu "Królowa przetrwania", której emisja rozpocznie się pod koniec roku.
Zmienny nastrój Agnieszki Kaczorowskiej: najpierw szerokie uśmiechy do paparazzi, potem nietęga mina
Dodatkowy zastrzyk popularności można uznać za efekt uboczny niedawnych perturbacji w życiu miłosnym Kaczorowskiej. Z początkiem października wyszło bowiem na jaw, że do historii przeszło jej pozornie idealne małżeństwo z Maciejem Pelą, z którym doczekała się dwóch córek. Początkowo Agnieszka wolała spuścić zasłonę milczenia na niespodziewaną zmianę swojego statusu cywilnego, z czasem jednak zrobiła się nieco bardziej rozmowna.
Wszystkie te zdarzenia sprawiły, że Kaczorowska stała się też łakomym kąskiem dla paparazzi, którzy ostatnimi czasy podążają za nią niemal krok w krok. 32-latka zdaje się jednak nie mieć nic przeciwko takiej kolei rzeczy. W środę celebrytka dała się sfotografować, gdy opuszczała jeden ze stołecznych salonów SPA na warszawskiej Pradze.
Celebrytka wybrała na tę okazję prostą stylizację, na którą składał się biały t-short, czarna kurtka na guziki i bordowe, luźne spodnie. Przed październikowym słońcem jej oczy chroniły okulary przeciwsłoneczne. Aga przeparadowała w pośpiechu chodnikiem, po czym wpakowała się do swojego BMW za 300 tysięcy złotych i odjechała.
Zobaczcie zdjęcia.
Agnieszka jest dumną właścicielką czarnego BMW wartego 300 tysięcy złotych.