Agnieszka Woźniak-Starak w puchówce za 3,5 tysiąca buszuje po sklepach, po czym wsiada do swojej tesli za 300 tysięcy (ZDJĘCIA)
Na co dzień Agnieszka Woźniak-Starak lubuje się w spektakularnych stylizacjach. Ostatnio jednak z powodu brzydkiej pogody 45-latka musiała wybrać bardziej praktyczny zestaw. Pasuje jej taki "look"?
Agnieszka Woźniak-Starak trzyma rękę na pulsie i z uwagą śledzi modowe trendy, dopiero co prezentowane na światowych wybiegach. Dziennikarka może liczyć na wsparcie kreatywnych stylistów, którzy wciąż dostarczają swojej pracodawczyni coraz to nowe markowe ciuszki (Agę rzadko kiedy uświadczyć można dwa razy w tym samym looku).
Nawet zimą, gdy dobranie estetycznie zadowalającej stylizacji wcale nie jest takie proste, Aga zawsze prezentuje się bezbłędne. I o ile była już prowadząca "Dzień Dobry TVN" w żadnym wypadku nie boi się zaszaleć ze swoim "lookiem", najczęściej stawia jednak na klasykę i trzeba przyznać, że w jej przypadku jest to przepis na sukces.
Woźniak-Starak traktuje rolę "ikony stylu" bardzo poważnie. Kilka dni temu 45-latka dla się sfotografować stołecznemu paparazzo podczas zakupów na obleganej przez celebrytów ulicy Mokotowskiej, gdzie udała się na łowy do kilku eleganckich butików. Agnieszka miała na sobie szarą puchówkę projektu Łukasza Jemioła za 3300 złotych, do której dobrała pasujący sweter, legginsy i wygodne trapery. Dopełnieniem modnego, zimowego looku była brązowa torba i srebrne rękawiczki. Po udanym shoppingu gwiazda wsiadła za kółko swojej tesli wartej 300 tysięcy złotych i odjechała.
Dobrze jej w takim zwyczajnym (jak na nią) wydaniu?
Kilka dni temu Agnieszka Woźniak-Starak natknęła się na stołecznego fotografa podczas shoppingu na Mokotowskiej.
Celebrytka, który może pochwalić się całą kolekcją ekskluzywnych samochodów, tym razem wsiadła za kółko wartej 300 tysięcy złotych tesli.
Przed mrozem Woźniak-Starak chroniła puchowa kurtka projektu Łukasza Jemioła warta prawie 3,5 tysiąca złotych.
Rozglądając się za nowymi zdobyczami, celebrytka odwiedziła sklep z modnymi sneakersami.
Niestety poszukiwania nie były zbyt owocne i Agnieszka wyszła ze sklepu z pustymi rękami.
Ostatni przystanek była prowadząca "Dzień Dobry TVN" zrobiła sobie w butiku zaprzyjaźnionego kreatora mody, Łukasza Jemioła.