Anielica Monika Richardson i diablica Iwona Węgrowska hipnotyzują wdziękiem na promocji kosmetyków (ZDJĘCIA)
Monika Richardson i Iwona Węgrowska zawitały do luksusowego hotelu w centrum Warszawy w celu uświetnienia swoją obecnością imprezy kosmetycznej. Jedna postawiła na nieskazitelną biel, druga poszła w drapieżną czerń. Uzgodniły to sobie przed imprezą?
Ściankowy sezon w pełnym rozkwicie. W ostatnią środę 19 kwietnia znane nam z pierwszych stron kolorowych pisemek panie miały okazję spotkać się na premierze nowej linii kosmetyków, którą zorganizowano w eleganckim hoteliku butikowym przy ulicy poznańskiej w Warszawie. Na evencie zabrakło co prawda tłumów, ale i tak było na kogo popatrzeć.
Zobacz: Monika Richardson ciepło o powrocie Anny Popek do "Pytania na Śniadanie": "NIE KIBICUJĘ JEJ"
Monika Richardson przybyła polecać kosmetyki w białej sukience o prostym kroku, z dekoltem w łódeczkę i zdobieniami w kształcie kwiatów piwonii. Do tego dziennikarka dobrała delikatną biżuterię i kremowe czółenka.
Iwona Węgrowska przyjęła zgoła odmienną strategię przy dobieraniu stylizacji. Objawiła się na chodniku przed hotelem spowita od stóp do głów w głęboką, nieprzeniknioną czerń. Czarne były również wybrane przez piosenkarkę dodatki, choć nie obyło się bez kilku rzucających się w oczy błyskotek, srebrnego zegarka i złotego łańcuszka przy torebce.
Przypomnijmy: Upojna noc Iwony Węgrowskiej: wypad do klubu z ukochanym, czułości na parkiecie i wyprawa do hotelu... (ZDJĘCIA)
Która z pań korzystniej wypadła Waszym zdaniem korzystniej? Anielica czy diablica?