Anioł i demon na ściance: Justyna Gradek i Magdalena Lubacz OLŚNIEWAJĄ WDZIĘKAMI... Dan Brown już je widział? (ZDJĘCIA)
Na jednym ze środowych eventów doszło do ponownego pojednania Justyny Gradek i Magdaleny Lubacz z "Projektu Lady". Panie pojedynkowały się na ryzykowne dekolty. Która zeszła ze ścianki z tarczą, a która na tarczy?
Od ostatniego wspólnego wyjścia tych dwóch kreatorek smaku i stylu minęło już dobre pół roku. Fani zaczęli niepokoić się, że do ponownego zejścia dynamicznego duetu może już nigdy nie dojść. Los się jednak do nas uśmiechnął. Justyna Gradek i "lady" Magdalena Lubacz zostały pojednane na środowym pokazie duetu projektantów Bikowski i Prochacki. Jakby to powiedzieli Anglicy: the world is healing.
Przypomnijmy: Rockowa Justyna Gradek podbija Warszawę nocą w towarzystwie Magdaleny Lubacz z "Projektu Lady" (ZDJĘCIA)
Justyna Gradek i Magdalena Lubacz walczą na obfite dekolty na ściance
Co ciekawe, obie panie zdecydowały zaprezentować się tego wieczora w niemal identycznych fasonach sukien, no ale w końcu wielkie umysły myślą podobnie. Justyna, niczym demon, wystąpiła w krwistej czerwieni. Gorset kreacji zdobyły setki kryształków, krótka spódniczka z sięgającym podłogi trenem została natomiast obszyta warstwami tiulu. Dla kontrastu do diabelskiej Gradek Magda objawiła się fotoreporterom jako śnieżnobiały aniołek. W jej przypadku gorset zdobiła koronka. Miejsce trenu zastąpiła natomiast firanka z beżowego tiulu.
Która z pań Waszym zdaniem wypadła korzystniej? Anioł czy demon?