Anna Lewandowska bryluje na imprezie "Vogue'a". Fani podzieleni: "Konieczne jest bywanie, gdy Polska walczy z rzekami?". Odpowiedziała
Anna Lewandowska przybyła we wtorek na warszawską imprezę Vogue'a, gdzie bawiła się wśród śmietanki towarzyskiej. Obecność gwiazdy na bankiecie wywołała skrajne emocje fanów. Pojawiły się głosy, że 36-latka nie powinna się bawić w momencie, gdy w części Polski wprowadzono stan klęski żywiołowej. Gwiazda zareagowała, dodając na InstaStory, co o tym myśli.
Anna Lewandowska jest "obywatelką świata" i pożądaną bywalczynią salonów. Jedna z najsłynniejszych Polek na świecie może przebierać w zaproszeniach na prestiżowe imprezy, decydując się jedynie na te najbardziej elitarne. Jeśli 36-latka wybiera się na event w Warszawie, będzie to najprawdopodobniej event "Vogue'a".
Magazyn zorganizował we wtorek huczny event celebrujący jego wrześniowe (czyli najważniejsze) wydanie w warszawskich Łazienkach Królewskich, na którym wśród znanych miłośniczek mody nie zabrakło Lewandowskiej. Zabiegana trenerka fitness, która dopiero co przedzierała się przez balijską dżunglę w gronie przyjaciółek, zdecydowała się uświetnić wydarzenie swoją obecnością i tym samym podnieść jego rangę (przynajmniej w oczach reszty gości).
Lewa naturalnie nie zapomniała o stylizacji zgodnej z obowiązującymi trendami, czyli białym garniturze z koronkowym wykończeniem projektu Magdy Butrym, który zestawiła z czarnymi czółenkami i burgundową kopertówką. Swoim "lookiem" gwiazda nie omieszkała podzielić się z prawie sześcioma milionami instagramowych obserwujących, publikując kulisy wystawnego przyjęcia. Ann tradycyjnie mogła liczyć na grupę swoich oddanych "wyznawczyń", które nie mogły się jej nachwalić, jak to pięknie nie wygląda.
Ania wyglądasz zjawiskowo jak zwykle; Klasa; Ale świetny garnitur - pisały fanki.
Tym razem jednak zdecydowana większość komentujących nie była pod wrażeniem olśniewającej aparycji celebrytki. Wielu z nich bardziej przejęło się faktem, że żona Roberta Lewandowskiego bawi się na bankietach, podczas gdy powodzie oraz podtopienia w południowo-zachodniej części kraju sprawiły, że rząd wprowadził w poniedziałek stan klęski żywiołowej w kilku województwach.
Czy naprawdę konieczne jest bywanie, gdy Polska walczy z rzekami. Czy to trzeba aż tak relacjonować?; No naprawdę słabe to akurat teraz, można sobie darować na kilka dni, ale co zrobić, aby się hajs zgadzał i lajki były. Z Pani pozycją można by było zrobić więcej - pisały.
Krytyczne komentarze nie umknęły uwadze gwiazdy. Jeszcze tego samego wieczoru celebrytka zareagowała na mnożące się zarzuty internautów.
W Warszawie sucho i bezpiecznie. Dziś jestem w Polsce na evencie, choć nie ukrywam, że ciężko uczestniczyć w wyjściach, kiedy na południu Polski trwa walka z żywiołem. Nie jest to nikomu obojętne. Pomagajmy - napisała.