Anna Lewandowska po treningu mknie do wartego MILION złotych mercedesa z torebką za kilkadziesiąt tysięcy (ZDJĘCIA)
Anna Lewandowska została "przyłapana", opuszczając centrum fitnessu, gdzie zaprezentowała trening dla widzów "Dzień dobry TVN". Na trenerkę czekał prywatny kierowca w luksusowym mercedesie. Nie zabrakło fanów, którzy załapali się na wspólne fotki.
Anna Lewandowska ma za sobą niezwykle intensywne miesiące. Najpopularniejsza z polskich WAGs podsumowując 2022 rok, przyznała, że obawiała się niedawnej przeprowadzki do Barcelony związanej z wieloma poważnymi zmianami. Trenerka podkreśliła, że jest wdzięczna za otaczające ją grono osób, dzięki którym poradziła sobie ze wszystkimi wyzwaniami.
Przełomowy pod wieloma względami rok Lewa zakończyła z przytupem. Wraz z Robertem zaserwowała znajomym z Polski i Hiszpanii niezapomnianą imprezę sylwestrową. Z Lewandowskimi nadejście nowego roku świętowali m.in. Quebonafide i Natalia Szroeder.
Po hucznej imprezie przyszedł jednak czas na powrót do obowiązków. Wraz z początkiem stycznia rozpoczęło się zapowiadane wcześniej wyzwanie, które Anna przygotowała dla widzów "Dzień dobry TVN". Przez najbliższe tygodnie Lewa zaprezentuje im serię treningów, zdradzi techniki na utrzymanie odpowiedniej diety i zmotywuje fanów do prowadzenia zdrowego trybu życia. Po pierwszej wizycie w studiu "DDTVN" Ann została otoczona przez wianuszek paparazzi.
Zobaczcie, jak zaprezentowała się, gdy opuszczała trening.
Anna Lewandowska wtorkowy poranek rozpoczęła od startu nowego wyzwanie dla swoich fanów, którzy chcą zadbać o kondycję w nowym roku. Aby wypromować challenge, zjawiła się w studiu "Dzień dobry TVN", skąd szybko udała się na trening do swojego warszawskiego centrum fitnessu.
Mimo pracowitego poranka i poprowadzenia intensywnego treningu, Ann była rozchmurzona i pełna energii.
Po zrzuceniu sportowego wdzianka Lewa przyodziała czarne spodnie z szerokimi nogawkami oraz top odsłaniający umięśniony brzuch. Stylizację dopełniła okularami przeciwsłonecznymi oraz szarą marynarką w stylu oversize, która dodała jej elegancji i szyku.
Uwagę zwraca też niepozorna torebka, która kosztowała Annę krocie. Za kultowe modele marki Hermes trzeba zapłacić od 30 do nawet 100 tys. zł.
Ann miała wsiadać już do luksusowego mercedesa, gdy na jej drodze pojawiła się grupa fanów. Trenerka bez chwili zastanowienia pomknęła w stronę sympatyków i ochoczo pozowała z nimi do pamiątkowych zdjęć.
Po uszczęśliwieniu fanów uśmiechnięta Lewandowska pognała w stronę prywatnego kierowcy i wsiadła do wartego ponad milion złotych mercedesa.