Anna Mucha kończy 40 lat! Przypominamy historię jej kariery od debiutu u Wajdy po fotel jurora w TVP (STARE ZDJĘCIA)
Była dziewczyna Kuby Wojewódzkiego, czempionka "Tańca z Gwiazdami", Madzia Marszałek z "M jak Miłość", naczelna skandalistka polskiego show biznesu - Anna Mucha nigdy nie pozwalała nam się nudzić. Czego chcielibyście jej życzyć w tym wyjątkowym dniu?
Mało która osoba funkcjonująca w polskim show biznesie wie, jak przyciągać zainteresowanie mediów tak skutecznie, jak Anna Mucha. Aktorka miała do czynienia ze światem mediów praktycznie od dziecka. Debiut u Wajdy był jednak dopiero początkiem romansu Muchy z kamerą.
Świętująca dziś 40. urodziny Ania przez lata dostarczała nam rozrywki, występując we wszelkiej maści programach, serialach i filmowych komediach romantycznych. Jej romanse i konflikty stały się inspiracją showbiznesowych legend, a jej telewizyjna kariera mogłaby służyć za materiał niejednej pracy magisterskiej z zakresu dziennikarstwa czy socjologii.
Z okazji okrągłej rocznicy przyjścia Anny Muchy na świat przypomnijmy jedne z ciekawszych momentów jej medialnej historii. Pudelek życzy wszystkiego najlepszego!
Pierwsze kroki przed kamerą Ania stawiała w wieku zaledwie kilku lat w filmie "Korczak" Andrzeja Wajdy. Trzy lata później mogliśmy ją natomiast oglądać w "Liście Schindlera" Spielberga. O takim starcie w show biznesie wielu może jedynie pomarzyć!
Media tabloidowe zainteresowały się młodziutką Muchą, gdy zaczęła spotykać się z wyszczekanym jak diabli jurorem polskiego "Idola" - Kubą Wojewódzkim. Przez wiele sezonów para uchodziła za najbardziej kontrowersyjny tandem polskiej branży rozrywkowej.
Show biznes pokochał Anię z wzajemnością. W czwartym sezonie polsatowskiego show "Jak oni śpiewają" Mucha nie stanęła, co prawda, na podium, ale wywołała wystarczająco dużo zamieszania, żeby zapewnić sobie miejsce na małym ekranie na kolejne lata.
Pozbawiona skrupułów celebrytka i najbardziej pożądany trener "Tańca z Gwiazdami" - Mucha i Maserak stworzyli na parkiecie zabójczą mieszankę, której medialnej sile musiała ustąpić nawet wszechstronnie uzdolniona Natasza Urbańska.
Mucha wygrała 10. sezon popularnego show. Zwycięstwo dało jej później szansę na występowanie w kolejnych tanecznych programach - tym razem już w roli jurorki.
Producenci "You Can Dance" szybko przekonali się, że Mucha na ekranie jest niemal zawsze gwarancją wysokich słupków oglądalności. Jurorka nigdy nie powstrzymywała się przed ciętymi uwagami, które z czasem stały się jej znakiem rozpoznawczym.
Niestety, aktorska kariera Muchy zeszła w pewnym momencie na drugi plan. Celebrytka na szczęście świetnie odnalazła się na stołecznych ściankach, których, była stałą bywalczynią.
Zatrudnienie Muchy jako jurorki "Dance, Dance, Dance" okazało się strzałem w dziesiątkę. Już od pierwszego odcinka celebrytka nie mogła dojść do porozumienia z Kasią Stankiewicz. Napięcie między paniami sukcesywnie rosło, aż wreszcie zaowocowało fascynującym konfliktem, który rozgrywał się co sobotę na naszych oczach. Myślicie, że zostanie zaproszona do wzięcia udziału w kolejnym sezonie?