Paparazzi przyłapali ostatnio Annę Wendzikowską podczas spotkania ze znajomym. Celebrytka i jej tajemniczy towarzysz wybrali się do jednej z modnych warszawskich restauracji, gdzie spędzili dłuższą chwilę. Potem odjechali w nieznanym kierunku.
O Annie Wendzikowskiej najczęściej mówi się w kontekście jej kolejnych zagranicznych wypraw. Najbardziej aktywna podróżniczka wśród celebrytów nieustannie odwiedza kolejne zakątki globu, starannie relacjonując każdą z podróży w sieci. Niedawno Ania przez kilka dni szalała na nartach we francuskich Alpach. Po powrocie spędziła natomiast kilka dni w ojczyźnie. W tym czasie oddawała się zawodowym obowiązkom, spędzała czas z córkami, a także podzieliła się z fanami ważnym ogłoszeniem...
Przypomnijmy: Anna Wendzikowska grozi, że pisze DRUGĄ KSIĄŻKĘ! Pamiętacie, jak w pierwszej obsmarowała gwiazdy Hollywood?
W piątek przed świętami Anna Wendzikowska postanowiła wybrać się na miasto i nadrobić towarzyskie zaległości. Prezenterka TVN w towarzystwie tajemniczego przyjaciela odwiedziła jedną z modnych restauracji w centrum Warszawy, co nie umknęło uwadze paparazzi. Ania i jej towarzysz spędzili w lokalu sporo czasu. Po spotkaniu celebrytka i mężczyzna opuścili restaurację i pomaszerowali wprost do zaparkowanego nieopodal samochodu znajomego Ani.
Tego dnia prezenterka postawiła na prostą i wygodną stylizację - białą bluzę, dżinsy i trampki. Na wierzch narzuciła zaś błękitny płaszcz. Wiosenny look celebrytka uzupełniła ulubioną torebką Yves Saint Laurent. Ania nie zapomniała też o swoim ulubionym gadżecie, a mianowicie smartfonie. I tak z restauracji zapalona influencerka wyszła wpatrzona w ekran telefonu, przy okazji prezentując bogatą mimikę twarzy.
Podczas krótkiej przechadzki Wendzikowska i towarzyszący jej mężczyzna wyraźnie starali się zachowywać dystans. Kiedy Ania dostrzegła paparazzi, sprawiała wrażenie lekko zakłopotanej. Celebrytka szybko wsiadła do pojazdu przyjaciela i wraz z nim odjechała sprzed lokalu.
Warto też dodać, że dzień spotkania z przyjacielem był ostatnim dniem przed kolejnym wyjazdem Wendzikowskiej. W sobotę, tuż po święceniu wielkanocnego koszyczka, Ania ruszyła bowiem do Włoch.
Zobaczcie, jak Anna Wendzikowska wychodzi z restauracji z przyjacielem.
W piątek paparazzi przyłapali Annę Wendzikowską podczas wypadu na miasto. Celebrytka odwiedziła jedną z modnych warszawskich restauracji w towarzystwie tajemniczego przyjaciela.
Ania i jej towarzysz spędzili w lokalu dłuższą chwilę. Po spotkaniu celebrytka i mężczyzna wspólnie opuścili lokal. Ania postawiła na swobodną stylizację, nie zapomniała także o ulubionych akcesoriach - torebce Yves Saint Laurent oraz smartfonie.
Maszerując do zaparkowanego w pobliżu samochodu Wendzikowska niemal nie odrywała wzroku od ekranu smartfona. Celebrytka zaprezentowała także czyhającym na nią fotoreporterom szeroki wachlarz min.
Po wyjściu z lokalu Ania i jej towarzysz wspólnie pomaszerowali do będącego własnością mężczyzny samochodu.
Celebrytka i jej przyjaciel podczas krótkiej przechadzki wyraźnie starali się zachowywać dystans i nie wchodzili ze sobą w żadną interakcję. Kiedy Ania dostrzegła paparazzi, sprawiała wrażenie lekko zakłopotanej.
Po chwili Wendzikowska wsiadła jednak do samochodu znajomego, który niczym prawdziwy dżentelmen otworzył przed nią drzwi.
Następnie mężczyzna zapakował na tylne siedzenie pudełko z pizzą na wynos i wraz z celebrytką ruszył w drogę.