Anna Wendzikowska, która niedawno poinformowała o odejściu z "Dzień Dobry TVN", wybrała się na miasto w towarzystwie przyjaciółek. Celebrytka odwiedziła popularny lokal przy pl. Zbawiciela, lecz na wolny stolik musiała niestety nieco zaczekać...
W miniony czwartek Anna Wendzikowska poinformowała, że odchodzi z "Dzień Dobry TVN" po 15 latach. W opublikowanym na Instagramie wpisie dziennikarka nie ukrywała, iż rozstanie z programem było dla niej wyjątkowo trudne. Jak jednak podkreśliła, jest wdzięczna za doświadczenia związane z pracą w śniadaniówce i już teraz czuje się gotowa na nowe wyzwania. Odpowiadając na pytania internautów, Ania zapewniła również, że nie została zwolniona, lecz sama podjęła decyzję o porzuceniu dotychczasowej posady i już od jakiegoś czasu nosiła się z tym zamiarem. Niedługo później udzieliła również wywiadu "Faktowi", w którym podkreśliła, iż w obecnej sytuacji nie musi martwić się o swoje finanse, gdyż jest zaangażowana w wiele innych zawodowych projektów.
Choć Anna Wendzikowska znana jest z zamiłowania do podróży i nieustannie odwiedza nowe zakątki globu, aktualnie przebywa na łonie ojczyzny. W sobotę paparazzi przyłapali na przykład celebrytkę podczas przechadzki po Powiślu, kilka dni wcześniej spotkali ją natomiast w centrum stolicy.
W środowy wieczór Wendzikowska wybrała się na miasto w towarzystwie przyjaciółek. Była dziennikarka "Dzień Dobry TVN" i jej towarzyszki odwiedziły jeden z popularnych lokali przy pl. Zbawiciela, w którym tego wieczora było wyjątkowo tłoczno. W związku z dużym obłożeniem lokalu, Ania i jej znajome początkowo nie mogły liczyć na stolik w restauracyjnym ogródku. Przez pewien czas panie musiały więc zadowolić się miejscami na ławce.
W oczekiwaniu na miejsce w modnej knajpce Wendzikowska i jej przyjaciółki ucięły sobie pogawędkę, podczas której celebrytka prezentowała towarzyszkom bogatą mimikę. Na szczęście w pewnym momencie zwolnił się jeden ze stolików i panie mogły wygodnie rozsiąść się w restauracyjnym ogródku.
Podczas wypadu na miasto Ania beztrosko oddawała się rozmowie z koleżankami i orzeźwiała się, popijając napój z kieliszka. Na podbój stolicy dziennikarka ruszyła wystrojona w kusą czerwoną sukienkę, na którą narzuciła beżowy płaszcz. Stylizację uzupełniła sandałkami na szpilce oraz klasyczną torebką Chanel. Wygląda na to, że Wendzikowska miło spędziła wieczór - lokal opuściła bowiem dopiero około 2 w nocy, po czym odjechała taksówką.
Zobaczcie, jak Anna Wendzikowska bawi się z przyjaciółkami na "Zbawixie".
Kilka dni temu Anna Wendzikowska wybrała się na miasto w towarzystwie przyjaciółek.
Panie odwiedziły jedną z modnych knajpek na warszawskim Placu Zbawiciela.
Niestety w związku z dużą liczbą gości w lokalu Wendzikowska i jej towarzyszki nie mogły od razu zasiąść w restauracyjnym ogródku. Na stolik panie oczekiwały, siedząc na ławce i gawędząc.
W pewnym momencie w restauracji zwolniło się miejsce i Wendzikowska oraz jej koleżanki mogły wygodnie zasiąść przy stoliku.
Podczas wypadu na miasto Wendzikowska beztrosko gawędziła z przyjaciółkami, przy okazji prezentując bogatą mimikę. Wygląda na to, że celebrytka miło spędziła czas - zabawę zakończyła bowiem dopiero około 2 w nocy. Po opuszczeniu lokalu odjechała taksówką.
Celebrytka umilała sobie wieczór, racząc się napojem z kieliszka.
Ania na Plac Zbawiciela wybrała się w kusej czerwonej sukience, która eksponowała jej zgrabne nogi. Na kreację narzuciła beżowy płaszcz.
Stylizację celebrytka uzupełniła sandałkami na szpilce oraz klasyczną torebką Chanel.