"Kot-Drakula" został gwiazdą sieci (ZDJĘCIA)
"Niektórzy mi mówili, że użyłam Photoshopa. Ale tak nie jest - to po prostu jego zęby" - mówi właścicielka.
Kot Nicole Rienzie miał wiele szczęścia. Cudem uniknął potrącenia przez samochód jej matki. Gdy Nicole wysiadła, żeby zobaczyć, czy zwierzęciu nic się nie stało, okazało się, że jest zagłodzony i w bardzo zaniedbany. Renzie postanowiła, że znajdzie mu dom, ale szybko doszła do wniosku, że sama chce go adoptować i nazwała go Monkey.
Gdy czarny kot zamieszkał u Nicole, okazało się, że pomimo imienia wcale nie przypomina małpy. Gdy dorastał, zaczęły rosnąć mu kły - dużo dłuższe niż u innych kotów. Z czasem zaczął przypominać wampira. Znajomi podejrzewali wręcz, że jego sama go w ten sposób przebrała.
Kiedy ludzie oglądają jego zdjęcia, wielu nie raz pomyślało, że to fotomontaż - twierdzi Nicole. Niektórzy mi mówili, że użyłam Photoshopa. Ale tak nie jest - to po prostu jego zęby.